Artykuły

Tratowani przez nosorożce

JONESCO zajmuje się w ukaza­nym publiczności warszawskiej w teatrze Dramatycznym "No­sorożcu" problemem łatwego i bezwolnego ulegania stadnym,bez­myślnym,zbrodniczym ruchom masowym. Sztuka ukazuje,w jaki sposób szarzy,przeciętni obywatele miasteczka francuskiego przeistaczają się w "Nosorożce",które wszystko tratują. Jedynym nieumiejącym wcielić się w nosorożca jest niedo­łęga i wykolejeniec Beranger. Sztuka Jonesco,wymierzona nie tylko w hitleryzm, ale w każdą dyk­taturę ciemnoty i gwałtu,jest sygna­łem ostrzegawczym przed zamyka­niem oczu na grożące ludzkości nie­bezpieczeństwa. Świetnie skonstruo­wana i napisana,stara się odpowie­dzieć na bardzo istotne pytania,któ­re stają przed człowiekiem dzisiej­szym. Ta odpowiedź Jonesco jest nie­stety pełna goryczy i melancholii,jedyna bowiem postać nie ulegająca nosorożcom,pragnąca zachować god­ność ludzką,to miazga,istota nie­zdolna do jakiegokolwiek działania.

Teatr Dramatyczny,w którym sztukę wyreżyserowała Wanda Las­kowska,położył główny nacisk na to,że mamy w "Nosorożcu" do czynienia z ostrą rozprawą z hitle­ryzmem,zarówno z tym który rzą­dził przez lat kilkanaście,jak i z tym,który się w różnych centrach Europy pod taką lub inną postacią próbuje odrodzić. Koncepcja nieza­wodnie słuszna,choć zwężająca intencje Jonesco została nieco spaczo­na i zwichnięta przez zbyt wolne tempo,zwłaszcza aktu pierwszego,ukazującego gości kawiarnianych w niedzielne popołudnie,którzy po raz pierwszy zobaczyli nosorożca. Za mało w tej rozprawie scenicznej ża­ru i pasji,za dużo elementu opisowego epickiego.

Grający Berangera Jan Świderski niezaprzeczenie słusznie wydobył i uwypuklił w tej postaci niemrawość,niedołęstwo, brak tak zwanego szczę­ścia w życiu. Aktorsko rola postawio­na i przeprowadzona po mistrzow­sku. Inna sprawa,że przy tym ujęciu Beranger staje się figurą dosyć jednostajną,wskutek czego w miarę rozwoju wydarzeń ciekawość nasza dla jego przeżyć i reakcji zaczyna słabnąć. Przyjaciela Berangera, przekształcającego się na naszych oczach w nosorożca,gra z drapieżną pasją żywo i pomysłowo Wiesław Gołas. Z reszty obsady,wymienić wypada Stanisława Gawlika w roli członka Związku Zawodowego,który oświadcza,że dopiero wtedy uwierzy, że ulice miasteczka opano­wane są przez nosorożce,kiedy po­twierdzi mu to jego zarząd główny.

Sztuka,w której wystawieniu moc­ną stroną jest scenografia Andrzeja Sadowskiego ukazana została ze zna­cznym opóźnieniem. Utwory o charakterze aktualno politycznym mają bowiem to do siebie,że ich aluzyjność ulega szybkim przemianom.

[zachowano pisownie oryginalną]

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji