Za żelazną kurtyną. "Nosorożec"
Awangardowa sztuka Ionesco "Nosorożec" będzie ostatnią premierą tego sezonu w znanym z dużych ambicji artystycznych i repertuarowych Teatrze Dramatycznym w Warszawie.
- Chciałabym,aby nasza inscenizacja "Nosorożca" różniła się od francuskich propozycji scenicznych - mówi reżyser warszawskiego przedstawienia Wanda Laskowska. - Nie chcę oczywiście rezygnować z elementów groteski. Ale przecież sztuka będzie grana w Polsce,a my uważamy sprawę nosorożców czyli zbiorowej psychozy za bardzo groźną. Nosorożec kojarzy nam się z faszystą. Grozę sytuacji chciałabym osiągnąć poprzez pokazanie cofania się w rozwoju,przemiany:od człowieka poprzez debila do zwierzęcia. Maski nosorożców będą miały potrójny charakter.Zostały pomyślane jako połączenie głowy debila,zwierzęcia i chełmu niemieckiego.W "Nosorożcu" zamierzamy zaakcentować przede wszystkim co zagraża ludziom,gdy podlegają psychozie. Dodam jeszcze,że bardzo odpowiada mi ilustracja muzyczna Andrzeja Markowskiego. Jest to muzyka konkretna,bardzo prosta,oddająca właściwą atmosferę sztuki.
W rolach głównych wystąpią:Jan Świderski,Józef Nowak,Wiesław Gołas,Lucyna Winnicka i Elżbieta Czyżewska. Scenografia Andrzeja Sadowskiego.