"Edyp" Sofoklesa w Teatrze Dramatycznym
Najbliższą premierą Teatru Dramatycznego będzie "Edyp" Sofoklesa w przekładzie Stanisława Dygata,reżyserii Ludwika Rene,oprawie scenograficznej Jana Kosińskiego i z muzyką Tadeusza Bairda.
- Jakie drogi wiodły "Edypa" na scenę Teatru Dramatycznego? - zapytuję Ludwika Rene.
- O tej pozycji w repertuarze naszego teatru myśleliśmy już od paru lat. I chociaż są dobre przekłady Srebrnego i Morstina, teatr nie mógł się jakoś zdecydować na realizację tego dzieła.
- Co stało na przeszkodzie?
Trzeba było ustawić "Edypa" w odniesieniu do całego naszego repertuaru. Teraz wiąże się ta pozycja z poszukiwaniami teatru,z dramaturgią Brechta czy nawet Durrenmatta. Dopiero w tym zestawieniu rozpocząłem pracę nad "Edypem". Chcę wydobyć z niego nie jakieś wulgaryzujące aluzje treściowe i światopoglądowe,chcę po prostu przybliżyć antyczny dramat do współczesnego widza naszego teatru.
- Czy i jak dalece powinna sięgać lojalność reżysera wobec dzieła literackiego?
Myślę,że wszystko zawdzięczamy autorowi. Nie zapominam jednak,że cokolwiek robię - robię na odpowiedzialność własną,poprzez pryzmat mojego światopoglądu,doświadczeń i temperamentu.
- Kto,zdaniem Waszym,jest podstawą całości widowiska teatralnego: autor,reżyser,aktor czy scenograf?
To chyba trafnie sformułowane pytanie,dotyczące widowiska teatralnego,gdyż słowo "widowisko" mieści w sobie - łącznie z muzyką - wszystkie te elementy. Składają się one jednak w równej mierze na jego całość organiczną i niepowtarzalną. Należy również pamiętać,że nieodłącznym elementem widowiska jest także nasz współczesny,chłonny widz. Bez zaangażowania widza teatr traci swą rację istnienia. Ale o wrażeniu,jakie ten widz wynosi ze spektaklu,najczęściej decydują wybitne indywidualności aktorskie.
- Jakie są Wasze zainteresowania dramaturgiczne - klasyka czy współczesność?
- Odpowiem paradoksalnie- współczesność uklasycyzowana,to znaczy uwznioślona,i klasyka uwspółcześniona,ale nie strywializowana.
- A teraz proszę jeszcze parę słów o planach artystycznych na najbliższą przyszłość.
W Teatrze Dramatycznym mamy świetną obsadę do "Księdza Marka" Słowackiego. Więc o tym myślę. Poza tym teatr rozpoczął pracę z młodymi dramaturgami nad współczesną pozycją,która poruszałaby sprawy nurtujące naszą epokę. Rzecz pewna,że to mnie bardzo interesuje.