Białystok. Mało pieniędzy na teatr
Niecałe 250 tys. zł trafi do regionu od ministra kultury na projekty teatralne. Wsparcie otrzymały tylko trzy wnioski, trzy razy tyle, mimo wysokich ocen ekspertów, nie dostanie dotacji.
Zabrakło pieniędzy np. na festiwal "Walizka" w Łomży, Teatr Trzy-Rzecze i spektakl Grupy Coincidentia. Resort dał na Festiwal Tańca Kalejdoskop i Festiwal Teatrów Lalkowych dla Dorosłych.
Ta ostatnia inicjatywa to pomysł Białostockiego Teatru Lalek, który dostał w tym rozdaniu największą kwotę, bo 142 tys. zł. BTL chce zorganizować festiwal w czerwcu, w czasie obchodów Dni Miasta. I pokazać, że kukiełki, pacynki, marionetki to też świetny środek wyrazu w przedstawieniach dla dojrzałego widza. BTL w lutowym rozstrzygnięciu programów ministerialnych poza priorytetem "Teatr", został doceniony też w ramach priorytetu "Infrastruktura kultury" - otrzyma! 400 tys. na czwarty etap modernizacji dużej sceny, która ma ruszyć wiosną.
Po 50 tys. zł dostaną: Podlaskie Stowarzyszenie Tańca - na organizację Festiwalu Tańca Kalejdoskop (najwyżej oceniony wniosek spośród projektów z Podlaskiego - z 83,60 pkt znalazł się na szóstej pozycji na liście kilkuset wniosków z Polski) oraz Fundacja Edukacyj na Jacka Kuronia (na sezon teatralny w Puszczy Białowieskiej).
Tymczasem na wystawienie trzech nowych dramatów pieniędzy nie dostał Teatr TrzyRzecze w Białymstoku. W podobnej sytuacji jest też inny teatr niezależny - Grupa Coincidentia, która planuje spektakl "Gromowładni", oraz teatry instytucjonalne: Teatr Dramatyczny (brak dotacji na dwa ważne spektakle w nadchodzącym półroczu: "Bieżeńcy. Losy" i "Sońkę" - na podstawie powieści Ignacego Karpowicza) oraz łomżyński Teatr Lalki i Aktora (na wystawienie "Pasji" Ghelderodego, a także na organizację festiwalu "Walizka").
Zabrakło pieniędzy na Suwalski Teatr Akcje - Festiwal PoRuszeń (Stowarzyszenie Aktywności Artystycznej Nie Po Drodze) oraz dwa spektakle Stowarzyszenia Kulturalnego "Pocztówka".
