Artykuły

Kobieta w kawalerce

"Koncert życzeń" w reż. Yany Ross, TR Warszawa w koprodukcji z Łaźnią Nową w Krakowie i Festiwalem "Boska Komedia". Pisze Mike Urbaniak w Gazecie Wyborczej - Wysokich Obcasach.

Aktorstwo najwyższej próby, wymagające wielkiego skupienia i powściągliwości, bo bohaterka nie wypowiada ani jednego słowa

Umówmy się, to mogła zagrać tylko Danuta Stenka. W wykonaniu każdej innej polskiej aktorki byłby to zapewne nudnawy performance wart zainteresowania doktorantów Instytutu Sztuki PAN. A rzecz wygląda następująco: publiczność zgromadzona na stojaka wokół niewielkiego podestu na planie kwadratu widzi kompletnie urządzone mieszkanko - kuchnię, łazienkę i salonik-sypialnię. Ot, kawalerka jak żywcem wycięta z katalogu Ikei. Do tej dziupli wchodzi kobieta, 50-letnia stenotypistka, która wykonuje najzwyklejsze czynności: ściąga płaszcz, przebiera się w domowy dres, robi pranie, gotuje wodę na herbatę, wyciska pryszcz, robi - excusez le mot - kupę, je kanapkę, słucha radia (dowcipnego jak zawsze Wojciecha Manna puszczającego utwory na życzenie), przez kwadrans gra w "The Sims" (grę komputerową polegającą na stworzeniu własnego "człowieka" i urządzeniu mu mieszkania) i idzie spać. Koniec.

Zapytać ktoś może, po co więc iść na coś takiego do teatru? Ano powodów jest kilka. Pierwszy to po prostu wielka przyjemność oglądania/podglądania Danuty Stenki sauté z bliska, bo spektakl jest niezwykle kameralny. Heroinę polskiego teatru mamy w nim na wyciągnięcie ręki, dosłownie. Drugi to aktorstwo najwyższej próby, wymagające wielkiego skupienia i powściągliwości, bo - uwaga! uchylam kolejną tajemnicę - oglądana przez nas bohaterka nie wypowiada ani jednego słowa. Nic, zero, null. Przez cały czas panuje kompletna cisza, zakłócana tylko przez dźwięk pralki, czajnika, radia lub telewizora, w którym leci reality show "Keeping Up with the Kardashians". Trzeci powód to finał, bo przed pójściem do łóżka kobieta wraca na chwilę po coś do kuchni, ale nie powiem po co. Powiem tylko, że przez cały czas czuć jakieś zaniepokojenie, coś jest nie tak. A żeby się przekonać co, trzeba iść do TR Warszawa. Koniecznie!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji