Artykuły

Ostrzegam j przed Edkiem

Z Jackiem Buschem, dyrektorem artystycznym Teatru im. Siemaszkowej w Rzeszowie ireżyserem Tanga rozmawia Magdalena Żurad.

Magdalena Żurad: "Jan Maciej Karol Wścieklica" na początek sezonu, a na zakończenie "Tango" Sławomira Mrożka. Wymowa obu spektakli wydaje się podobna. Postanowił Pan wychować społeczeństwo czy może je ostrzec?

Jacek Bunsch, reżyser "Tanga": Teatr już nie wychowuje, jest to więc forma ostrzeżenia. "Tango" na modelu rodziny pokazuje bezideowy pejzaż polskiego społeczeństwa. Przede wszystkim jednak przestrzega przed niebezpieczeństwem polegającym na wpuszczeniu Edka na salony, dopuszczeniu go do stołu. To nieodwracalny błąd. Jeśli taki typ wejdzie do społeczeństwa-zniszczy je. Wydaje nam się, że demokracja ma systemy kontrolne chroniące przed takimi postaciami, ale tak naprawdę nie ma takich zabezpieczeń.

- Po Wścieklicy nie można było się oprzeć wrażeniu, że ta postać odpowiada Andrzejowi Lepperowi, w "Tangu" Lepperem może być Edek. Nie lubi Pan Samoobrony?

- Lepper jest zjawiskiem przejściowym. Zresztą ja nie robię kabaretu politycznego. Problem jest głębszy. Artur, główny bohater "Tanga", mówi "Jedyne, co mogłoby zbawić świat, to idea". Jaka? "A żebym ja wiedział jaka". To wielki problem nie tylko Polski, ale całego świata. Nie ma idei. Porządkującej rzeczywistość. "Tango" to sztuka o braku wartości.

- Wiele teatrów wraca w tym sezonie do "Tanga", bo znowu jest bardzo aktualne. Starał się Pan to podkreślić?

- Wyczyściłem tekst z publicystycznych odniesień z lat 60. Historia rozgrywa się obecnie. Stomil mógł kiedyś roznosić "solidarnościowe" ulotki, podobnie jak jego żona Eleonora. Oni nie zawsze byli tacy bylejacy. Kiedyś próbowali budować nowy świat, walczyli o niego. Teraz są bezrobotni. "Tango" będzie zagrane tylko w niedzielę. Warto dawać premierę na sam koniec sezonu?

- Lepiej zamknąć sezon mocnym akcentem niż pozwolić, żeby się rozmył. Poza tym ważne, by domknąć klamrą pewną linię programową, jaką udało się stworzyć w tym sezonie.

- Jak może ją Pan określić w kilku zdaniach?

- Spektakle o ludziach, którzy wchodzą w próżnię ideową, ale także o takich, którzy nie pogodzili się z rzeczywistością: Wścieklica, Evelyn z "Kształtu rzeczy" Neila La Bute'a, Panna Julia z dramatu Strindberga, a nawet bohaterka spektaklu dla młodych - "Tajemniczego ogrodu", i wreszcie Artur z "Tanga". Wszystkie przedstawienia pokazują zmaganie niepokornych jednostek ze światem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji