Białystok. Radni PiS chcą zabrać pieniądze operze
Radni miejscy PiS planują zmienić wydatki w tegorocznym budżecie miasta. Zaproponowali przesunięcie 1,4 mln zł z działu "Kultura" na inwestycje edukacyjne, m.in. budowę hali sportowej w szkole przy ul. Jesiennej. Pieniądze na ten cel miałyby pochodzić z dotacji dla Opery i Filharmonii Podlaskiej, w wysokości 2 mln zł.
- Zmniejszenie dotacji to jedno z możliwych rozwiązań, ale nic jeszcze niejest przesądzone - mówi Mariusz Gromko, radny PiS, którego klub ma w radzie większość.
Sprawy nie chce komentować Damian Tanajewski, p.o. dyrektora OiFP. Przyznaje, że przedstawił już miastu propozycje kulturalne na 2015 r. Warte właśnie 2 mln zł. To festiwal Halfway i opera "Carmen".
- Doszły mnie słuchy o mniejszych pieniądzach dla opery. To nasza instytucja, ale promuje Białystok - mówi Henryk Gryko, skarbnik województwa. Operą zarządza urząd marszałkowski.
Sprawa dotacji wyjaśni się 20 stycznia, kiedy radni miejscy będą przyjmować budżet.
