Artykuły

Upadek? Show must go on? Niekoniecznie...

Opolski Urząd Marszałkowski tnie na odlew oraz bez opamiętania budżety podległych sobie instytucji kultury. Nijakiego w tym planu, a przekaz docierający do społeczeństwa jest na tyle ubogi, że wypada uznać, iż władze nie mają jakiegokolwiek pomysłu, ani rozeznania w tej dziedzinie życia społecznego - pisze Mateusz Rossa w portalu tekturaopolska.pl

Czyżby urząd bez reszty zdał się na dyrektorów podlegających mu instytucji, nie oferując im dostatecznego wsparcia? Wydaje się, że tak jest. Biblioteki i muzea, rzec można, że zostały spacyfikowane, a kroplówka podtrzymująca życie dobiega końca. O życie walczy Filharmonia Opolska, zaś Teatr Kochanowskiego trwa szargany skrajnymi emocjami.

O ile poszczególne instytucje są skonsolidowane wokół swoich dyrektorów pomimo trudnych czasów, o tyle sytuacja panująca w Kochanowskim jest zgoła odmienna. To zatrzymuje i zapala czerwone światło, rodząc liczne pytania o stan tejże instytucji pod rządami obecnego dyrektora.

Niewątpliwą zasługą dyrektora jest sukces frekwencyjny na takich spektaklach w jego reżyserii jak "Mayday", "Mayday 2", "Królowa śniegu", "Opowieści z Narnii: lew, czarownica i stara szafa" czy ostatnio: "Szalone nożyczki". To typowe realizacje rodem z telewizji rozrywkowej z szeroką publicznością. Nie wiem, czy opolska scena w ostatnich latach wystawiałaby tyle tego typu produkcji, gdyby nie jej kłopoty finansowe. To zawsze jest sytuacja spomiędzy młota i kowadła.

Nie mniej jednak, niepokojące głosy płynące z Teatru Kochanowskiego względem poczynań dyrektora, to nie jest kwestia ostatnich tygodni, ale co najmniej dwóch lat. Nikt rozsądny nie uderza w rzetelnie prosperującą instytucję dla własnego widzi mi się. Głosy niepokoju płynące z Kochanowskiego, to już nie są przelotne deszcze, ale opady stałe, ciągłe. Zażalenia dotyczą nie tylko wyborów artystycznych dyrektora, ale sposobu w jaki obchodzi się z załogą, kwestii finansowych, personalnych (jedni są preferowani, inni odstawiani na boczny tor). Pojawiają się także pytania dotyczące tego, czy dyrektor poświęca dostateczną ilość czasu problemom opolskiej sceny, skoro w tym samym czasie zajmuje się reżyserią w innych miastach.

W ostatnim, upublicznionym piśmie związkowców kierowanym m.in. na ręce dyrektora, można przeczytać o zaplanowanych zwolnieniach wśród osób, które są filarami opolskiej sceny współtworzącymi jej sukces od dziesięcioleci. Dziwnym zbiegiem okoliczności ograniczenie etatów ma dotknąć te osoby, które domagały się większej transparentności w poczynaniach dyrektora. Padają zarzuty o niegospodarności przy realizacji spektakli, które generują wysokie koszty. Jest mowa o zbyt wysokich honorariach dla zapraszanych twórców i współtwórców oraz o milionowym zadłużeniu budżetu teatru, jako konsekwencji wyborów podejmowanych przez dyrektora.

Dyrektor teatru wobec podanych do wiadomości publicznej informacji albo milczy, albo wypowiada się w sposób lakoniczny. Dlaczego?

Ponownie zwracam uwagę na fakt, że teatr utrzymywany jest ze środków publicznych, a podatnikom należy się pełny wgląd w to, w jaki sposób nasze wspólne pieniądze są wydawane. Ponownie domagam się upublicznienia struktury wydatków instytucji kultury na przestrzeni ostatnich lat. Winą urzędu marszałkowskiego jest drastyczna niedbałość o sprawy kultury w województwie, świadcząca o zupełnej indolencji władzy, zaś niepokojące głosy płynące z teatru zasługują na szerszą uwagę opinii publicznej.

Podjęcie działań zmierzających do audytu oraz poddanie się ocenie wraz z płynącymi z niej wnioskami przez kompetentnych znawców tematyki kulturalnej, wydaje się być krokiem uzasadnionym i koniecznym w rozeznaniu sprawy. Nie ma nic złego w tym, by zdefiniować problem, wyciągnąć wnioski, a w razie konieczności wdrożyć plan naprawczy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji