Pięciu Braci Moe
Olaf Lubaszenko, reżyser przedstawienia, o spektaklu: "Długo zastanawiałem się nad tym, czy przyjąć propozycję reżyserii "Pięciu braci". Musical to dla mnie nowa materia. A tekst tego musicalu to raczej impresja na temat libretta niż libretto. Większość scenicznych sytuacji trzeba było wydedukować tylko z dialogów. Brak też tu standardowej fabuły. To historia, która dzieje się raczej w duszach bohaterów. Oczywiście, że mam tremę, i to dużą. To w końcu pierwsza konfrontacja przedstawienia z widownią. Ale teraz wszystko w jej rękach..."
Musical opowiada historię mężczyzny o imieniu Nomax, który nie stroniąc od kieliszka, popada w depresję spowodowaną rozstaniem z kobietą i perspektywą samotności. Na pomoc przychodzi pięciu braci Moe, którzy wyskakują ze starego radia i w rytmie fenomenalnej muzyki Louisa Jordana (1908-1975) - jednego z najbardziej uwielbianych i utalentowanych twórców piosenek XX wieku w USA - w brawurowy i pełen humoru sposób przywracają chęci do życia naszemu bohaterowi.