Rozrywka z męskim sekstetem
Olaf Lubaszenko popełnił swój pierwszy grzech musicalowy 10 maja 2005
On i jego sześcioosobowy zespół aktorski chorzowską publiczność wodzić na pokuszenie bluesem i swingiem będą w piątek w Teatrze Rozrywki. Wszystko zaczęło się w Filadelfii pod koniec lat 30. ubiegłego wieku. Wtedy Louis Jordan wraz z grupą Tympany Five rozpoczynał muzyczną karierę. Pierwszą sprzedaną w milionie egzemplarzy płytą była "Is You Is Or Is You Ain't Ma Baby?" w 1944 roku. Zainspirowany muzycznym dorobkiem amerykańskiego artysty, mistrza bluesa, jazzu i swingu Clark Peters stworzył musical, w którym utwory Jordana przeplatają się z historią jego życia. Dwugodzinny sceniczny show miał stać się podobny do tych wieczorów, kiedy amerykańska publiczność oszalała na punkcie Jordana grającego i śpiewającego na żywo.
"Pięciu braci Moe" w maju w warszawskiej Romie wyreżyserował Olaf Lubaszenko. Z radą na miłosne niepowodzenia jednego z bohaterów - Nomaksa - przychodzi pięciu braci, racząc nieszczęśnika kolejnymi utworami niczym panaceum na wszystkie boleści. Na scenie rozśpiewany sekstet: Wojciech Dmochowski, Jakub Kornacki, Michał Milowicz, Rafał Ostrowski, Robert Rozmus i Tomasz Steciuk.
