Artykuły

Pamiętnik szalonej gospodyni

Przed laty obejrzeliśmy w na­szych kinach zagraniczny film pt. "Pamiętnik szalonej gospo­dyni". Jego bohaterka martwiła się głównie tym, że jej mąż jest snobem i lubi wystawne przy­jęcia. Dziś do tamtego utworu nawiązuje w sposób ironiczny Krystyna Zielińska, której teks­ty (powstałe na podstawie jej programów radiowych i praso­wej publicystyki) stały się pod­stawą serialu teatralnego Tele­wizji Polskiej, także pt. "Pamię­tnik szalonej gospodyni".

Jest to intrygujące przedsię­wzięcie artystyczne. W piętna­stu odcinkach (dotychczas obej­rzeliśmy dwa), z których każdy to aktorski monodram z udziałem Barbary Wrzesińskiej, odczytujemy między wierszami li­terackiego tekstu Krystyny Zielińskiej znaną nam aż nadto do­brze prozę życia. Sporo w tym wszystkim dozy zadumy, gory­czy. Nie brak w serialu przery­sowań, a nawet akcentów grote­skowych. Tak jak w odcinku o zwariowanych cenach, którego inspiracją był autentyczny list (a dostaje ich Krystyna Zieliń­ska kilkaset dziennie) księgowej z Zakładu Opieki Zdrowotnej, uskarżającej się na trudności w zaopatrzeniu oddziału psychia­trycznego w kaftany bezpieczeń­stwa...

Ozdobą telewizyjnego ,,Pamię­tnika szalonej .gospodyni" są piosenki Agnieszki Osieckiej i Seweryna Krajewskiego, specjal­nie napisane i skomponowane dla tego spektaklu. Jego reżyserami są Anna Minkiewicz (pierwsze odcinki) i Barbara Sa­łacka, redaktorem Elżbieta Tar­nowska. Szkoda tylko, że TVP prezentuje "Pamiętnik szalonej gospodyni" w późnych godzinach nocnych i nie może się zdecydo­wać na stały dzień tygodnia, przeznaczony na ten serial.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji