O wielkich marzeniach i wielkiej miłości
Mieszanka musicalu, dramatu psychologicznego oraz filmu granego na żywo - tak zapowiada się najnowszy spektakl Teatru Polskiego w Bydgoszczy.
Już jutro na bydgoskiej scenie odbędzie się kolejna premiera. Teatromani zobaczą "Wielkiego Gatsby'ego", inscenizację słynnej powieści Francisa Scotta Fitzgeralda. Opowiada ona o ostatnich miesiącach życia Jay'a Gatsby'ego, człowieka, który sfabrykował swoją tożsamość i dorobił się olbrzymich pieniędzy po to, by zaimponować swojej miłości sprzed lat.
Spektakl portretuje społeczeństwo, w którym miłość jest zawsze połączona z pieniędzmi, a za wielkie marzenia płaci się wielką cenę. - "Wielki Gatsby" opowiada zarówno o wielkich marzeniach, jak i o ludziach, którzy walczą, by nie zmarnować swojego życia - opowiada Michał Zadara, reżyser spektaklu. - Myślę, że w mniejszych miastach te marzenia są silniejsze, że ludzie bardziej walczą o to, żeby ich życie się zmieniło, niż mieszkańcy dużych miast, i w tym sensie historia Gatsby'ego bardziej nadaje się do opowiedzenia w Bydgoszczy niż w Warszawie.
Według zapowiedzi twórców przedstawienie będzie mieszanką musicalu, dramatu psychologicznego oraz filmu granego na żywo. W "Wielkim Gatsbym", Zadara korzysta bowiem zarówno z tradycyjnego instrumentarium teatralnego, jak i nowatorskiego systemu transmisji wideo.
Po sobotniej premierze spektakl obejrzymy jeszcze: 5, 8, 9, 10 i 11 czerwca. W kasach TP dostaniemy bilety w cenie od 15 do 30 złotych. Warto? Recenzję z premiery opublikujemy w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".