Artykuły

Arie z Cejlonu

Egzotyczna dekoracja i wystawne kostiumy, silny chór i mocny balet. I dramat miłosny opowiadany ustami głównych bohaterów: Nadira, Leili i Zurgi. Oto "Poła­wiacze pereł" Georges 'a Bizeta - najnowsza premiera Teatru Wielkiego

Ten znacznie mniej znany utwór autora nieśmiertel­nej "Carmen" należał do modnego w II poł. XIX w. gatunku tzw. oper kolonialnych. Dlatego akcja "Po­ławiaczy..." toczy się na Cejlonie. Orientalny pejzaż stanowi tło dla rozgrywającego się tam miłosnego dra­matu. - To wyzwanie dla mnie - przyznaje Zofia de Ines, autorka scenografii, niezmiernie ważnej w tym spektaklu. - Metody, które stosuję, to ostre kolory w pełnym słońcu oraz odejście od tradycyjnego tła na rzecz nowoczesnych technik scenograficznych.

Ostatni raz opera "Poławiacze pereł" prezentowa­na była w Poznaniu w 1932 r. Po 70 latach znów za­gości pod Pegazem. Premiera już dziś o godz. 19. Spektakl wyreżyserowała Maria Sartowa, kierowni­kiem muzycznym jest Maciej Wieloch, autorem cho­reografii Emil Wesołowski, a kierownikiem chóru Jolanta Dota-Komorowska. Kolejny spektakl jutro, następne dopiero 8 maja, 16 i 18 czerwca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji