Artykuły

Bez teatrów i kościołów. Jaka będzie Łódź przyszłości?

Bez teatrów, bez kościołów i bez ekologów. Tak wygląda jedna z wizji Łodzi przyszłości, przedstawionych w niedzielę w Teatrze Nowym. Miejscy aktywiści pogrążeni w hipnozie opowiadali o tym, jak ich zdaniem miasto zmieni się przez najbliższe 100 lat.

Łódzcy społecznicy zostali zaproszeni do projektu "Wyśniona rewolucja" przez Alicję Rogalską. Performance według jej pomysłu zrealizowano w ramach wydarzenia "Awangarda i socrealizm" zorganizowanego z okazji trwających właśnie obchodów 65-lecia Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka.

"Postanowiłam skupić się na utopijnym myśleniu o przyszłości - punkcie wspólnym dla awangardy i socrealizmu. Nie chciałam jednak robić projektu historycznego, lecz zastanowić się, jak dziś myślimy o przyszłości. Zaprosiłam więc łódzkich działaczy i działaczki, aktywistów i aktywistki, czyli osoby, które zajmują się kształtowaniem rzeczywistości tu i teraz. Zadam im pytanie, jak wygląda Łódź w przyszłości" - mówiła w rozmowie z "Wyborczą" Rogalska.

W hipnozie wzięli udział miejscy społecznicy, m.in. Hanna Gill-Piątek, Katarzyna Mikołajczyk, Przemysław Górski, Iza Desperak i Martyna Dominiak. W stan transu wprowadził ich hipnotyzer i bioenergoterapeuta Jurij Mokriszczew.

W roli medium wystąpiło także kilka osób z publiczności. Co ciekawe, to właśnie oni wydawali się najbardziej pogrążeni w odmiennym stanie świadomości. Jednego z ochotników położono na oparciach dwóch krzeseł, a następnie posadzono na nim dziewczynę. Ku zdziwieniu publiczności mężczyzna ani drgnął. Jak się później okazało, było to pierwsze doświadczenie hipnozy w jego życiu.

Nim aktywistów wprowadzono w trans, wspólnie z widownią wykonano serię ćwiczeń relaksacyjnych przygotowujących do wejścia w stan hipnozy. Pojawiły się także elementy medytacji. Niektórzy społecznicy okazali się na hipnozę niezbyt podatni. Ich wyobrażenia nawiązywały do stanu, jaki obecnie panuje w mieście, np. małej liczby połączeń lotniczych czy budowy dworca Łódź Fabryczna.

Nietypową wizję zaprezentował Tomasz Rodowicz, szef Stowarzyszenia Teatralnego Chorea: - W Atlas Arenie organizowane są ustawki, gdzie ludzie rozładowują negatywne emocje. W 10 minut można dojechać do Warszawy, w 15 do Wrocławia, a w 20 do Gdańska. Wszyscy poruszają się hulajnogami elektrycznymi, a w każdej szkole jest teatr - opowiadał.

W optymistycznych wizjach Łódź była miastem pełnym zieleni, ludzie zaś żyli na podobnym poziomie społecznym. W negatywnych wyobrażeniach pogłębione zostały nierówności społeczne.

Właścicielką jedną z najbardziej zaskakujących wizji okazała się Martyna Dominiak z Narkopolityki. Aktywistka oczami wyobraźni zobaczyła Park na Zdrowiu. Z rosnących w nich owoców wytwarzano napój podobny do bajkowego soku z gumijagód z Disneyowskiego serialu "Gumisie". Z produkcji i eksportu tego

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji