Artykuły

Szczecin. Penderecki poprowadzi "Requiem Polskie"

10 grudnia w hali K1 Stoczni Szczecińskiej [na zdjęciu] Krzysztof Penderecki poprowadzi "Requiem Polskie" z okazji 35. rocznicy wydarzeń grudniowych w Szczecinie.

O przygotowaniach do tego wyjątkowego koncertu, który zapowiada się na wydarzenie kulturalne roku, organizatorzy opowiadali wczoraj podczas konferencji prasowej

Koncert z okazji 35. rocznicy wydarzeń grudniowych przygotowują Opera na Zamku, miasto Szczecin, Stocznia Szczecińska Nova i Filharmonia Szczecińska.

- Krzysztof Penderecki od razu zaaprobował naszą propozycję - mówi Andrzej Oryl. - Niestety nie mógł przyjechać 17 grudnia. W swoim napiętym kalendarzu znalazł lukę 10 grudnia, stąd taki termin koncertu.

Obecnie kompozytor przebywa w Palermo. Skąd przez Warszawę (gdzie w hotelu Mariott odbędzie się konferencja prasowa zapowiadająca szczeciński koncert) przyleci do Szczecina 8 grudnia wieczorem.

Nad przygotowaniami utworów szczecińscy wykonawcy (orkiestry Filharmonii Szczecińskiej i Opery na Zamku oraz chóry Politechniki Szczecińskiej i Opery) pracują pod opieką swoich szefów artystycznych. W przyszłym tygodniu ruszają ich wspólne próby w Filharmonii. A że w sumie w koncercie weźmie udział 300 artystów, podczas prób muzycy obu orkiestr będą siedzieć na estradzie, a chórzyści na widowni.

Rozmach przedsięwzięcia jest ogromny. - To wielkie wyzwanie logistyczne - tłumaczył Marek Sztark, dyrektor Opery na Zamku. - Bezpośrednio zaangażowanych będzie ok. 800 osób. Oprócz 300 artystów także ekipy techniczne, 120 ochroniarzy (stocznia znajduje się na liście instytucji pod specjalnym nadzorem antyterrorystycznym), 30 osób z organizacji widowni, 80 żołnierzy, którzy pomogą ustawić krzesełka, ekipa telewizyjna.

Powszechnie praktykowane na świecie jest wykorzystywanie przestrzeni industrialnych na wydarzenia kultury, ale zwykle są to miejsca, które już zatraciły swój produkcyjny charakter. Tymczasem hala K1 Stoczni Szczecińskiej, gdzie tnie się blachę, to ważna część ciągu technologicznego produkcji statków. Wyłączenie jej powoduje zatrzymanie pracy stoczni. - To będzie nas kosztowało ok. 70 tys. zł - szacuje Andrzej Stachura, prezes zarządu SSN. - Musieliśmy nadgonić produkcję, by odrobić część strat i nie narazić się na kary.

Dlatego hala K1 udostępniana będzie stopniowo. 8 grudnia próbom artystów przysłuchiwać się będą pracujący obok stoczniowcy.

W hali jest kilkadziesiąt ton płacht stali, którą stoczniowcy muszą przetransportować w określonym porządku, a zaraz po koncercie przynieść w to samo miejsce. - To wszystko jest dla nas trudne, ale czy mogliśmy odmówić uczczenia takiej rocznicy? - pyta prezes Stachura.

Sama scena będzie miała 25 m szerokości i 20 m głębokości. - Hala jest jednym wielkim planem telewizyjnym - mówi Sztark. - Telewizja po raz pierwszy zarejestruje pełny zapis "Requiem" Pendereckiego. W hali zainstalowanych zostanie 17 kamer, a samo oświetlenie kosztować będzie telewizję co najmniej 150 tys. zł. Koncert wyemituje 17 grudnia TVP 2.

Hala K1 pomieści 5,7 tys. melomanów. Sprzedano i zarezerwowano już 3,5 tys. miejsc. Bilety na ten wyjątkowy koncert można kupić w kasie Opery. Kosztują 60, 45, 35 lub 45, 35, 25 zł (dla grup co najmniej 10-osobowych). Kasa Opery (tel. 488 83 33) czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. 12-18 oraz na dwie godziny przed spektaklami sobotnimi i niedzielnymi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji