Artykuły

Warszawa. Klata Fest od dziś

Mało któremu trzydziestolatkowi urządza się taką fetę, jaka spotyka Jana Klatę. Przegląd spektakli tego młodego reżysera będzie teatralnym hitem grudnia.

I boją się go, i kochają. Jan Klata uważany jest za najbardziej niepokornego i utalentowanego reżysera najmłodszego pokolenia.

Ma zaledwie 32 lata, a Instytut Teatralny im. Raszewskiego urządza mu tryumfalny wjazd do Warszawy, z której pochodzi, a jeszcze tu nie pracował. W sobotę od "Nakręcanej pomarańczy" rozpoczyna się w Teatrze Dramatycznym mały festiwal spektakli, które Klata do tej pory wystawił. Następnego dnia zaś odbędzie się promocja numeru "Notatnika Teatralnego" poświęconego młodemu reżyserowi.

Klata stawia na bunt, szok, odkłamywanie rzeczywistości i młodzieńczą niezgodę na zastany porządek świata. Uczył się od Lupy, Grzegorzewskiego i Jarockiego. Ma na koncie m.in. inscenizację "Hamleta" w Stoczni Gdańskiej (spektakl pod tytułem "H."), wystawienie własnej sztuki "Uśmiech grejpruta" i "Fanta$ego". Na Klata Fest będzie można zobaczyć pięć jego spektakli, w tym telewizyjną realizację debiutanckiego "Rewizora" Gogola, która miała premierę w Teatrze Telewizji w ostatni poniedziałek.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji