Lublin. Dziś "Nastazja Filipowna" w Teatrze Starym
Dziś o godz. 17 i 20 w Teatrze Starym spektakl Teatru Ateneum z Warszawy "Nastazja Filipowna" w gwiazdorskiej obsadzie: Marcin Dorociński jako Rogożyn i Grzegorz Damięcki jako książę Myszkin.
Spektakl inspirowany adaptacją "Idioty" Dostojewskiego dokonaną przez Andrzeja Wajdę w latach osiemdziesiątych w Starym Teatrze w Krakowie.
Gwiazdorska obsada: Marcin Dorociński jako Rogożyn i Grzegorz Damięcki jako książę Myszkin. Dwóch czterdziestolatków spotyka się w dusznym ciemnym pokoju, by nad trupem zamordowanej kochanki, Nastazji Filipowny, rozliczyć się z życiem, wiarą i miłością. Ich rozmowa jest jedną z najważniejszych rozmów w historii literatury
"Idiota", jak zresztą kilka innych powieści słynnego pisarza, był już adaptowany na polskie sceny, ale spektakl pod tytułem "Nastasja Filipowna" pojawił się w historii teatru tylko raz: w roku 1977 na scenie krakowskiego Starego Teatru wyreżyserował go Andrzej Wajda. W głównych i jedynych rolach wystąpiło dwóch aktorów, Jan Nowicki jako Rogożyn i Jerzy Radziwiłowicz jako książę Myszkin. Trzecią, niewidoczną bohaterką przedstawienia był trup tytułowej Nastasji Filipowny, byłej kochanki ich obu. Głośny ów spektakl został zaliczony do najwybitniejszych osiągnięć współczesnego teatru w Polsce i na świecie.
Andrzej Domalik skorzystał z pomysłu Wajdy, ale jego adaptacja, więc także projektowana inscenizacja, są niezależnym autorskim dziełem scenarzysty-reżysera. Rzecz o wielkiej miłości i równie wielkiej zdradzie, o okrucieństwie zazdrości i wszystkich innych "przeklętych problemach" duszy, z jakich słynie twórczość genialnego Rosjanina.
Nie należy się spodziewać, że będzie grzecznie i miło, bo nie będzie. Ale wielkość Dostojewskiego także w tym, że nie obiecując raju na ziemi, zajrzał w głąb ludzkiej natury jak nikt inny.