Artykuły

Szkice do portretu

"Szapocznikow. Stan nieważkości" w reż. Barbary Wysockiej z Teatru Polskiego we Wrocławiu na XIII Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisze Anita Nowak w serwisie Teatr dla Was.

Ogromne wrażenie wywarł wczoraj na festiwalowej widowni, mimo że pokazany nie w przestrzeni zaprojektowanej do prezentacji tego osobliwego artystycznego zdarzenia z pogranicza sztuk, spektakl "Szapocznikow. Stan nieważkości". Macierzystą ramą dla niego jest bowiem wnętrze Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, które współpracowało z Teatrem Polskim we Wrocławiu przy produkcji tego dzieła.

Barbara Wysocka nie gra, lecz analizuje postać Aliny Szapocznikow. Przygląda się jej życiu i twórczości z różnych perspektyw, różnych też używając do tego środków. Tak jak Szapocznikow eksperymentowała z rozmaitymi, nieznanymi jeszcze wówczas sztuce rzeźbiarskiej tworzywami, tak Wysocka wychodzi poza granice tradycyjnego teatru, łączy go z performensem, instalacją; sceniczne zdarzenia i wypowiadane kwestie ilustruje filmem, animacją lalek w usytuowanym w głębi sceny zminiaturyzowanym do postaci makiety studiu rzeźbiarskim. Pokazuje artystkę nie tylko poprzez informacje pozostawione o niej w literaturze, publicystyce, te zaczerpnięte z korespondencji z Ryszardem Stanisławskim, ale w dużej też mierze poprzez własne doświadczenia artystyczne, próby, przymiarki do rozmaitych szkiców jej postaci. To nie jest portret kobiety - artystki, to wachlarz propozycji jej postrzegania, poszukiwanie ścieżek do prawdy nieskończonej.

Wysocka wybrała kilka wątków z życia Aliny, kilka tematów czy zdarzeń, które wywarły wpływ na jej twórczość, a niektóre nawet, jak holokaust, nadały bardzo indywidualny charakter jej twórczości, a i znacząco zaważyły na jej stosunku do życia.

Uważam, że autorka scenariusza i reżyserka Barbara Wysocka, znalazła rewelacyjny sposób na przybliżenie widzom, odbiorcom sztuki, postaci Aliny Szapocznikow. Zwłaszcza, że w ostatnim czasie rośnie zainteresowanie jej sztuką. Nie tylko w najbardziej prestiżowych galeriach Polski, ale i świata organizowane są wystawy jej dzieł. W 2011 w Brukseli, w 2012 w Nowym Jorku.

Bardzo ciekawie zaprezentowała się tu Barbara Wysocka jako aktorka, proponując widzom do wyboru nie tylko wiele rozmaitych ujęć twarzy Aliny, ale też prezentując przeogromną gamę swoich możliwości i stylów scenicznego zaistnienia. Dyskretna gra partnerującego jej Adama Szczyszczaja pomaga widzom w koncentrowaniu się na postaci Aliny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji