Artykuły

W kulturze coś drgnęło

Przejmując władzę w Warszawie, Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że kultura będzie wizytówką stolicy. Ale czy dotrzymała słowa? - pisze Izabela Szymańska w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Przejmując władzę w Warszawie, Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że kultura będzie wizytówką stolicy. Ale czy dotrzymała słowa?

Najdłuższa kulturalna telenowela stolicy pod rządami pani prezydent dotyczy budowy wspólnej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Teatru TR Warszawa na pi. Defilad. Miasto miało problem z prawem do gruntu, a po konflikcie z architektem Christianem Kerezem musiało ponownie ogłosić konkurs na projekt budynku. Gdyby trzymać się pierwszych obietnic, to już w 2016 r. powinniśmy oglądać w centrum wystawy muzeum pod kierownictwem Joanny Mytkowskiej oraz spektakle w teatrze Grzegorza Jarzyny. Dziś ratusz przewiduje, że inwestycja będzie gotowa najwcześniej w 2019 r.

To niejedyny opóźniony projekt. Międzynarodowe Centrum Kultury "Nowy Teatr" na Mokotowie powstaje od sześciu lat. Tu też pojawił się problem z miejscem i finansami. Ostatecznie Nowy - scena Krzysztofa Warlikowskiego - zaczął działalność w skromniejszej wersji, niż zapowiadano.

Burza w Dramatycznym

Nie lepiej wygląda zarządzanie już istniejącymi instytucjami. Burze wywoływały kolejne nominacje dyrektorskie w teatrach. Środowisko artystyczne najbardziej krytykowało powierzenie Teatru Dramatycznego Tadeuszowi Słobodziankowi. Zwłaszcza że po Laboratorium Dramatu - Scenie Przodownik i Teatrze Na Woli była to już trzecia scena pod jego rządami. Ostatecznie trzy instytucje połączono w konglomerat pod nazwą Teatru Dramatycznego. Spowodowało to spadek poziomu artystycznego na wszystkich tych scenach.

Kulminacją kontrowersyjnych decyzji w Dramatycznym było wypowiedzenie przez Słobodzianka umowy najmu Cafe Kulturalnej. To jedno z najbardziej kulturotwórczych miejsc w Warszawie trwa w dobrej formie od 11 lat. W tym czasie w teatrze było już trzech, zupełnie różnych, dyrektorów. Po wymówieniu najmu Kulturalnej zaprotestowali artyści, społecznicy, bywalcy. I wtedy coś w ratuszu drgnęło.

Pani prezydent interweniuje

Hanna Gronkiewicz-Waltz wstawiła się za Cafe Kulturalną i poleciła Słobodziankowi wycofanie się z pomysłu likwidacji lokalu. Wtedy pani prezydent pierwszy raz zajęła tak zdecydowane stanowisko w sprawie kultury.

Komentowano, że był to propagandowy ruch, bo wisiało nad nią widmo referendum w sprawie jej odwołania. Potrzebowała sukcesu, a nie chciała drażnić świata kultury i młodych warszawiaków.

Na interwencji w sprawie Cafe Kulturalnej jednak się nie skończyło. Zorganizowano konkurs na nowego dyrektora biura kultury w ratuszu. Marka Kraszewskiego zastąpił Tomasz Thun-Janowski, związany wcześniej z TR Warszawa i Instytutem Adama Mickiewicza Wtedy ratusz lekko zmienił kurs. Władze wciąż mówią o dużych projektach - w październiku zostanie otwarta wystawa główna w Muzeum Historii Żydów Polskich oraz Muzeum Warszawskiej Pragi, a już działa Służewski Dom Kultury, który ma wyróżniający się wygląd (efekt konkursu architektonicznego). Coraz częściej miasto wspiera też mniejsze działania, które inicjują artyści i aktywiści. To wpisuje się w Program Rozwoju Kultury w Warszawie do 2020 r., który stworzyli eksperci i urzędnicy

Naprzeciw oczekiwaniom

Program zakłada odejście od nominacji w zaciszu gabinetów. Dlatego ratusz zorganizował konkurs na nową dyrekcję Teatru Powszechnego na Kamionku. Zwyciężył ciekawy duet Pawła Łysaka z Pawłem Sztarbowskim, którzy przyszli z Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Warszawiacy docenili kawiarnie w Pałacu Kultury, chętnie chodzą też do Teatru Studio, więc władze dołożyły się do organizowanego tam projektu Plac Defilad. Tak powstało największe kulturalne podwórko w mieście, gdzie w wakacje odbyły się setki świetnych i bezpłatnych wydarzeń.

Żeby poprawić dostęp do kultury, urząd miasta od dwóch lat organizuje Warszawski Tydzień Kultury bez Barier - festiwal wydarzeń dostępnych dla osób niepełnosprawnych.

Na tym jednak zmiany nie powinny się skończyć. Pani prezydent i biuro kultury mają przed sobą wiele drażliwych problemów do rozwiązania: trzeba wybrać nową dyrekcję w Teatrze Żydowskim i zdecydować o przyszłości Dramatycznego. To muszą być odważne kroki. Żeby skończyły się sukcesem, niezbędny jest dialog urzędników z artystami i mieszkańcami. W ostatnim roku więcej było takiej rozmowy. I to jest w dziedzinie kultury największy plus drugiej kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji