Artykuły

Bardzo życiowy spektakl w Teatrze Kana

"Projekt Matka" w reż. Mateusza Przyłęckiego w Teatrze Kana w Szczecinie. Pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej-Szczecin.

Kapitalna scena z "Projektu Matka" to trzy młode kobiety, które nakładają kominiarki na głowy i z punkową wściekłością feministycznych radykałek z Pussy Riot krzyczą o kupkach i pieluchach.

Najnowszy spektakl Teatru Kana - "Projekt Matka" zrealizowany został na podstawie zwierzeń młodych matek, które wylewają "zgryzoty i Golgoty" macierzyństwa na blogach. Łączy je ten sam trud fizyczny i psychiczny, lęki, frustracje, kompleksy, samotność, poszukiwanie siebie, walka o swoją tożsamość. Jak się to w nich zbiera, pokazuje kapitalna scena z tego przedstawienia, w której trzy młode kobiety (grają je Bibianna Chimiak, Marta Giers-Sanecka, Karolina Sabat) nakładają kominiarki na głowy i z punkową wściekłością feministycznych radykałek z Pussy Riot krzyczą o kupkach i pieluchach.

Komentują otaczającą je rzeczywistość w domu, w pracy, na ulicy, obnażając jej paradoksy. W piosence w rytmie rap pytają, dlaczego w kraju mieniącym się prorodzinnym nie rażą powszechne biusty roznegliżowanych kobiet na billboardach i okładkach magazynów, a razi pierś matki karmiącej dziecko?

Monologi trzech aktorek wspierają rekwizyty, te najbardziej znaczące to wielkie różowe piłki, które dźwigają, kiedy zwierzają się z okresu ciąży oraz teatralne kotary z pieluch, którymi otaczają scenę, kiedy w ich świecie pojawiają się dzieci.

Na dobrą sprawę mówią o banalnych rzeczach z życia matek. A jednak tych monologów nad wrzeszczącym maluchem "z syndromem Blaszanego Bębenka" (bohater powieści Guntera Grassa umie krzyczeć tak głośno, że szyby pękają wokół), matki obciążonej zakupami, matki goniącej z pracy do pracy - chce się słuchać. Bo to spektakl z matczynych trzewi. Bo blogi mają swoją autentyczność, ich autorki piszą je nocami, w tych krótkich chwilach, kiedy dzieci na trochę zasną. A aktorki Kany, które te teksty grają, mają podobny sposób myślenia i postrzegania świata, dwie z nich są młodymi mamami. Bo "Projekt Matka" to żart sceniczny, w którym oraz dzięki któremu, bez względu na to jak straszna bywa codzienność, matki z łagodnym uśmiechem łapią właściwy dystans do rzeczywistości. A to jest wszystkim potrzebne. Matkom, niematkom.

Teatr Kana: "Projekt Matka", adaptacja i reżyseria Mateusz Przyłęcki, muzyka Andrzej Bonarek, rysunki Gustaw Grygier, animacje Piotr Starzyński. Premiera 19-20 września 2014 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji