Artykuły

Chichot zadowolonego diabła

Urzędnicy Świętej Inkwizycji szafujący rajską nagrodą lub wiekuistą karą oraz ich grzeszne ofiary zaludniają Teatr Klary Glazul, rzekomej hiszpańskiej aktorki, pod której nazwiskiem Prosper Mérimée opublikował swoje debiutanckie dramaty. Agnieszka Glińska, reżyserka spektaklu opartego na trzech jednoaktówkach francuskiego pisarza, przywołała w Piwnicy przy Sławkowskiej odpychający i zarazem fascynujący świat, w którym pobożne deklaracje jedynie maskują ohydę ludzkich występków.

Akcja przedstawienia ''Niebo-Piekło'', które z założenia ma obnażać i wyśmiewać mentalność inkwizycyjną, rozgrywa się na planie krzyża. Już pierwsza scena, w której Wicekról (Piotr Skiba) jęcząc usiłuje założyć przyciasne buty, musi kojarzyć się z najsłynniejszą torturą inkwizycyjną, czyli hiszpańskimi trzewikami. Ten prolog oraz znużone westchnienia ''O Boże'', powtarzane przez wszystkich zjawiających się na scenie bohaterów, zapowiadają ironiczny styl przedstawienia. Powaga spraw ostatecznych miesza się z farsowymi umizgami członków Świętego Oficjum i starymi jak świat gierkami, za pomocą których kobiety owijają sobie wokół palca przedsta-wicieli płci brzydszej, duchownych i świeckich. Zgodnie z założeniem, że ''Kobieta jest diabłem'' (tak brzmi tytuł jednej ze sztuk), a co za tym idzie: wszystkie panie są do siebie podobne - role kobiece kreuje Aldona Grochal. Mężczyźni wykazują większe zróżnicowanie, dzieląc się na trzy typy: cyniczny (Leszek Pikorz), bezwolny (Piotr Skiba) i niewierny (Jan Korwin-Kochanowski). Każdy z wykonawców, nie zmieniając kostiumu, gra po kilka ról, a publiczność stopniowo rozpoznaje trzy wątki zwieńczone zaskakującymi finałami. Świat, którym rządzą namiętności i występek, a o wydaniu na tortury i śmierć decyduje kaprys jednej osoby, okazuje się niezwykłe atrakcyjny tea-tralnie. Ogromna w tym zasługa aktorów mistrzowsko balansujących między wzniosłością a farsą, między wygrywaniem najwyższych emocji a ironicznym dystansem do postaci i przedstawionego świata. Rozbawiona publiczność kwituje brawami popisowe sceny komediowe. Przez ten wisielczy, maskujący grozę śmiech, zdaje się przebijać chichot zadowolonego z ludzkich postępków diabła. A może to tylko złudzenie?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji