Artykuły

Warszawa. Światowa opera w kinie Muranów

W kinie Muranów druga połowa lata upłynie pod znakiem opery. Obejrzymy hity z Metropolitan Opera w Nowym Jorku i Teatru Bolszoj w Moskwie.

W ofercie znajdziemy retransmisje nowojorskich spektakli, m.in. "Eugeniusza Oniegina" z Anną Netrebko, Piotrem Beczałą i Mariuszem Kwietniem, "Rigoletta" z Beczałą, "Romea i Julii" Gounoda, Verdiowskiego "Otella" oraz balet "Spartakus" Chaczaturiana w wykonaniu tancerzy Teatru Bolszoj.

W trakcie sezonu artystycznego możemy oglądać na wielkim ekranie spektakle z Metropolitan i Bolszoj na żywo dzięki bezpośrednim transmisjom w technologii HD. Satelitarny przekaz pokonuje bez trudu odległość w czasie i przestrzeni. Takie pokazy organizują w Warszawie m.in.: teatr Studio i kino Praha. Oprócz transmisji z Nowego Jorku oglądamy również przedstawienia baletowe prosto z Teatru Bolszoj w Moskwie.

Przyciągnąć do kina fanów opery

Metropolitan Opera była pionierem w wysyłaniu swoich spektakli w świat poprzez satelitę. Okazuje się, że takie transmisje to - jak podawał dziennik "Los Angeles Times" - niezły biznes. W 2010 roku Met zarobiła na nich osiem milionów dolarów. Zainteresowanie ofertą obejmuje obecnie kilkadziesiąt krajów i wciąż rośnie. Polacy oglądają śpiewaków z Met od 2007 roku, najpierw w Łodzi, dopiero potem w Warszawie. To kino Muranów jako pierwsze zainteresowało się transmisjami, ale wkrótce wycofało się ze - zdaniem kierownictwa - mało opłacalnego interesu. Dlaczego więc po sześciu lata powraca z tą ofertą?

- Korzystamy z tego, że Met udostępnia w wakacje swoje najlepsze opery, które pojawiły się na ich scenie w ciągu ostatnich dwóch lat. Chcą w ten sposób zaostrzyć apetyt widzów na premiery w nowym sezonie - mówi Adam Trzopek z kina Muranów. - My z kolei chcemy przyciągać widzów o różnych zainteresowaniach, nie tylko kinomaniaków, ale też fanów opery i innych sztuk. Ta placówka ma tętnić życiem.

Jak zapewnia Adam Trzopek, jakość obrazu i dźwięku jest tak samo wysoka, jak w przypadku transmisji - HD i Dolby Digital. - Met bardzo o to dba i wymaga wysokich standardów od swoich partnerów. Atmosfera bycia w środku opery, co jest tak wielką atrakcją tych transmisji, będzie więc zachowana - dodaje.

"Eugeniusz Oniegin" Czajkowskiego

Cykl pokazów - już w najbliższą niedzielę - rozpocznie hit ubiegłego sezonu operowego - "Eugeniusz Oniegin" Piotra Czajkowskiego. W galowej premierze we wrześniu 2013 roku w Metropolitan Opera w Nowym Jorku wystąpiło dwóch wspaniałych polskich śpiewaków: Piotr Beczała i Mariusz Kwiecień. Dyrygował Walery Gergijew. Za bohaterkę premiery uznano Annę Netrebko. Była niezwykle wzruszająca jako Tatiana. Najpierw niewinna dziewczyna, naiwnie zakochana w Onieginie, młodzieńczo nieśmiała i rozdarta między wiarą w miłość a zwątpieniem w to, czy się uda. Później jako już dojrzała dama, urodziwa żona księcia Griemina, która w imię wyższych racji odrzuca miłość Oniegina, mimo że wciąż go kocha. Scena pierwszego i zarazem ostatniego pocałunku obojga była tak gorąca, że rozpuściły się nawet płatki sztucznego śniegu. Reżyserkom - Deborze Warner i Fionie Shaw - udało się przywołać coś z klimatu XIX-wiecznej Rosji: sielskość wsi i monumentalny przepych salonów Petersburga.

"Spartakus" Chaczaturiana

Wzorując się na Metropolitan Opera, swoje spektakle na żywo transmituje w świat też moskiewski Teatr Bolszoj. 24 sierpnia na ekranach kina Muranów zaprezentowany zostanie "Spartakus" Arama Chaczaturiana, klasyka baletowa XX wieku w choreografii Jurija Grigorowicza, wieloletniego dyrektora artystycznego zespołu baletowego Bolszoj. To monumentalny obraz o wieloplanowej akcji, wątkach tragicznych i lirycznych, pełen ostrych cięć dramatycznych. - "Spartakus" Grigorowicza jest wizytówką Teatru Bolszoj. Mimo upływu lat, zmian estetycznych i politycznych siła oddziaływania tego widowiska nie słabnie - uważa Katarzyna Gardzina, krytyk baletowy. - Radziecki "Spartakus" miał być baletowym odniesieniem do idei wyzwolenia klas ciemiężonych, dziś odbieramy go jako opowieść o dążeniu do wolności.

Bolszoj istnieje od blisko 250 lat. Był dumą Związku Radzieckiego, do stałych admiratorów tej sceny należał Stalin. Dziś pozostaje jedną z niewielu chlubnych pod względem artystycznym wizytówek Rosji w świecie.

Kino Muranów, ul. Andersa 5, bilety: 70 zł (normalny) i 60 zł (ulgowy). Program: 17 sierpnia "Eugeniusz Oniegin", 24 sierpnia - "Spartakus", 31 sierpnia - "Rigoletto", 14 września - "Otello", 28 września - "Romeo i Julia". Wszystkie pokazy zaczynają się o godz. 14. Więcej: www.muranów.gutekfilm.pl

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji