Artykuły

Gdańsk. IX Festiwal Mozartiana od niedzieli

Międzynarodowy Festiwal Mozartowskiego Mozartiana 2014 odbędzie się w dniach 17-24 sierpnia w niezwykłej scenerii Parku Oliwskiego oraz w zabytkowych gdańskich wnętrzach Domu Uphagena oraz Dworu Artusa.

Mozartiana odbywa się w tym roku po raz dziewiąty. Festiwal to nie tylko koncerty, ale także liczne wydarzenia edukacyjne w przepięknej stylowej scenerii parku oliwskiego.

***

Rozmowa z Janem Łukaszewskim, dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Mozartowskiego Mozartiana

Mozartiana to zawsze okazja i do słuchania, i do edukowania się. Na tegorocznej będzie można na przykład porównać muzykę aż trzech Mozartów - Leopolda, ojca Wolfganga Amadeusza, samego Amadeusza oraz Franza Xawera Wolfganga, jego syna.

- Nie tylko ich, bo pojawi się także muzyka Antonia Salieriego oraz Giovanniego Battisy Martiniego, nauczyciela Mozarta. To osoby ściśle związane z Mozartem i mające wielki wpływ na jego życie, poza oczywiście synem.

Salieri ponoć wcale nie był taką artystyczną miernotą, jak go przedstawili najpierw Shaffer, a potem Forman w filmie "Amadeusz".

- Salieri jest bardzo dobrym kompozytorem! Shaffer rzeczywiście zszargał mu trochę opinię, ale było w tym wiele nieprawdy - choć w związku obu panów na pewno jest wiele tajemnic. Nie można jednak twierdzić, że Mozart nie został nadwornym kompozytorem cesarskim dlatego, że zawistny Salieri do tego nie dopuścił. Po prostu Salieri był wtedy wyżej na dworze ceniony. Mozart dopiero starał się o względy.

A jaki jest związek między Mozartem i naszym Kolbergiem? Zestawiono ich nazwiska w jednym z koncertów.

- Po pierwsze - 2014 rok został ogłoszony Rokiem Kolberga. To wielka postać, trochę przez Polaków zapomniana. Chcieliśmy więc połączyć Rok Kolberga z naszym festiwalem, podobnie jak to zrobiliśmy z Rokiem Haendlowskim w 2009 roku. A po drugie - Mozart, w odróżnieniu od współczesnych mu twórców, interesował się ludową muzyką, mimo że był kompozytorem dworskim. Nie w takim stopniu jak Kolberg, ale jego tańce mają często nie tylko dworską, ale i ludową proweniencję. Kiedy Mozart dochrapał się stanowiska nadwornego kompozytora muzyki balowej, pisał przeróżne tańce. Muzyka polska pisana jest zwykle na 3/4. Ludowa muzyka austriacka, różne walce i kontredanse, również. Coś zatem Mozarta i Kolberga łączy (śmiech).

Kolejne ciekawe zestawienie na tegorocznej Mozartianie dotyczy już nie kompozytorów, tylko zaproszonych wykonawców. Z jednej strony

- Włodek Pawlik, nasz świetny pianista jazzowy, polski laureat nagrody Grammy, a z drugiej - słynny zespół Akademie für alte Musik z Berlina. Włodek Pawlik występuje na Mozartianie ze swoim zespołem. Jeden i drugi zespół to prawdziwe gwiazdy. Ale i zespół Musica Fiorita, z którym miałem przyjemność nagrać całego Hakenbergera z Tabulatury pelplińskiej, to również skład znany i ceniony. Musica Fiorita co prawda obraca się w kręgu wcześniejszej muzyki, ale zrobili jakby krok naprzód i na naszym festiwalu będą wykonywać muzykę klasyczną w stylu Mozarta.

Z innej już epoki.

- Niby z innej już epoki, ale to tylko nam się wydaje, że epoki w historii muzyki są od siebie odległe. Przecież Chopin urodził się raptem 19 lat po śmierci Mozarta, jest wielkim kompozytorem epoki romantyzmu, a gdyby Mozart dożył wieku dojrzałego, to przecież mogliby się ze sobą spotkać.

My zapraszamy od najbliższej niedzieli na spotkania z muzyką najpierw w Dworze Artusa i Domu Uphagena, a potem w parku oliwskim.

- Letnia pogoda trochę zaczęła nam się chwiać, ale miejmy nadzieję, że dopisze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji