Teatr Wybrzeże nie próżnuje
Ze zdumieniem przeczytaliśmy artykuł "Teatr na lato" (PRZEGLĄD nr 32), a w nim informację, że Teatr Wybrzeże jest na wakacyjnym urlopie. Nic bardziej mylnego! Jest dokładnie przeciwnie. Teatr Wybrzeże gra w okresie wakacyjnym najwięcej spektakli spośród wszystkich teatrów w Polsce - pisze Grzegorz Kwiatkowski, rzecznik Teatru Wybrzeże.
W ramach "Lata w Teatrze Wybrzeże" od czerwca do końca sierpnia na pięciu scenach prezentujemy blisko 100 spektakli, w tym aż cztery prapremiery. Za nami "Broniewski" Radosława Paczochy w reżyserii Adama Orzechowskiego. Przed nami prapremiery "Aktu równoległego" [na zdjęciu próba] Dereka Benfielda w reżyserii Jarosława Tumidajskiego (16 sierpnia, Scena Letnia), "Dwóch w twoim domu" Jeleny Grieminy w reżyserii Rudolfa Zioło (24 sierpnia, Scena Kameralna) oraz "Statku szaleńców", autorskiego spektaklu Nikołaja Kolady (29 sierpnia, Duża Scena).
Poza tym bogaty repertuar scenicznych hitów dla spragnionych dobrej rozrywki i chwili refleksji: "Podróże Guliwera", "Intymne lęki", "Fado", "Seks dla opornych", "Martwe dusze", "Willkommen w Zoppotach", "Ciąg", "(G)dzieci faceci", "Seans", "Wielka improwizacja", spektakl "Skrzynk@pandory", "Słodki ptak młodości", "Płatonow", "Faza delta", "Czarownice z Salem", "Amatorki", "Nasi najdrożsi" i "Na początku był dom".
Grzegorz Kwiatkowski, Teatr Wybrzeże
***
Od autora:
Moje przykre niedopatrzenie, ale niech wytłumaczeniem będzie fakt, że internetowa strona z repertuarem teatru szwankowała (teraz działa bez zarzutu), skorzystałem więc awaryjnie z portalu trójmiasto.pl., a tam zapowiedź premiery "Statku szaleńców" 29 sierpnia jest nadal jedyną informacją o aktywności Teatru Wybrzeże w miesiącach wakacyjnych. Wynika z tego, że nie można bezkrytycznie wierzyć elektronice. Najważniejsze wszakże, że Teatr Wybrzeże z takim rozmachem zaplanował swoją obecność w lipcu i sierpniu, o czym dowiaduję się z ogromną satysfakcją. Tak więc śródtytuł mojego pobieżnego raportu o teatralnym graniu latem - "Wiatr od morza" - przybiera na sile dzięki tej intensywnej pracy.
Tomasz Miłkowski