Artykuły

Z teatru inwencje.Parady.

Natomiast jest sprawą drugorzędną czy długo utrzymają się na afiszu Teatru Dramatycznego "Parady" Jana Potockiego - prawdziwa uczta dla smakoszy. Wznowienie ich po... stu sześćdziesięciu kilku latach równa się odkryciu. Tych sześć osiemnastowiecznych "parad",czyli krótkich jednoaktówek napisanych po francusku dla zabawienia society w Łańcucie przez polskiego arystokratę,wolterianina,uczonego,powieścią-pisarza,podróżnika,światowca i mizantropa w jednej osobie,może dziś zachwycić amatorów teatralnych finezji bez względu na ich społeczne pochodzenie. Reżyserka Bonacka oraz autor inscenizacji i oprawy plastycznej Daszewski znaleźli cudowny odpowiednik polskiego dworsko-rustykajnego rokoko w czym mieli nie lada sprzymierzeńców w Rudzińskim {muzyka) i Borkowskim(układ pantomim). Przedstawienie było popisem aktorskim dla Gołasa,ale wryją się równie mocno w pamięć Krafftówna dzięki doskonałej stylizacji oraz Magórski dzieki wspaniałemu parodiowaniu. Staruch,Pokora,Szczyciński i Zaremba chwalebnie dopełniają poczet odkrywców zalet aktorskich tkwiących w "paradach".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji