Hel. Festiwal Kultury i Sztuki
Międzynarodowy festiwal, który odbywa się w Helu, to jedno z najważniejszych wydarzeń na mapie wakacyjnych imprez powiatu puckiego.
- Latem oczywiście odpoczywamy, ale chcemy nadal obcować z tym, co lubimy, co kochamy - tłumaczy profesor Dariusz Paradowski, dyrektor artystyczny XIV Międzynarodowego Letniego Festiwalu Kultury i Sztuki. - To właśnie z tej potrzeby powstał nasz cykl. A liczba gości, którzy nas odwiedzają, pokazuje, że był to pomysł, który trafił w gusta widzów i słuchaczy.
Dzięki profesorowi Paradowskiemu do Helu przyjeżdżają soliści i orkiestry. Z zaproszenia korzystają również aktorzy oraz reżyserzy.
- Hel stworzył nam magiczny świat, cudowny klimat, który sprawia, że ciężko tu nie przyjechać - przyznaje dyrektor artystyczny półwyspowego festiwalu.
To wszystko, cały kulturalny pakiet, widzowie otrzymują za darmo.
- Od lat pomaga nam miasto, burmistrz Mirosław Wądołowski, pomagają inne instytucje, organizacje, ludzie, bez których pewnie całość nie byłaby tak bogata -przyznaje prof. Paradowski. - Ten helski mecenat to jedna z najciekawszych rzeczy, które nam się przytrafiły.
Letni festiwal ma też widzów szczególnych. Bo wśród nich nie raz i nie dwa można było spotkać pierwsze damy. Wśród gości pojawiły się między innymi Jolanta Kwaśniewska, Maria Kaczyńska czy Anna Komorowska.
Od tego roku muzyczny festiwal odbywa się w dwóch miejscach: tradycyjnie w kościele pod wezwaniem Bożego Ciała i w wyremontowanej Sieciami.
W porcie już w czwartek koncert musicalowy, a tydzień później piosenki Starszych Panów, które wyreżyseruje Dorota Kolak.
W kościele, w sobotę, koncert "Diva współczesnego teatru operowego", a tydzień później "Recital mistrzowski".
