"Trans-Atlantyk" z Kielc
W środę o godz. 18.30 na scenie PWST wystąpi gościnnie kielecki Teatr im. Żeromskiego z "Trans-Atlantykiem" Witolda Gombrowicza w adaptacji i reżyserii Piotra Siekluckiego.
"Znienawidzony przez Polaków, opluwany przez obóz narodowo-katolicki, postanowił Gombrowicz poświęcić życie literaturze, pisząc to, co bał się wypowiedzieć podczas normalnej rozmowy, w swoich wykładach, konwersacjach. Nienawidził polskości, piętnował ją z całą mocą. Wstydził się literatury Mickiewicza, jej bełkotu. Gombrowicz uważał, że polska frustracja rodzi schizofrenię, którą trzeba rozpoznać jako stały czynnik historii polskiej. Sam będąc sfrustrowanym, zakompleksionym pisarzem, niczym Gonzalo szukającym rozmaitych rozrywek seksualnych z młodymi chłopcami, piętnował i swój rozwój. Gombrowicz-Gonzalo to deprawator, pozer, arogant, lubieżnik, któremu oddaję hołd i skreślam od tej pory Mickiewicza ze swoichlektur obowiązkowych. Zgodnie z jego słowami, że nikt nigdy nie wyreżyseruje jego dzieła, tak jakby to zrobił on sam, za reżyserię Trans-Atlantyku przepraszam. Wiem tylko, że istnieje jeszcze młodość, której można ponoć wszystko wybaczyć" - mówi reżyser.
Sieklucki jest aktorem, dyrektorem krakowskiego Teatru Nowego; reżyserował przedstawienia w Teatrze Nowym i w teatrze w Kielcach.