"Skrzypek na dachu" Kazimierza
Opera Krakowska wystawia słynny musical w plenerze, w sezonie 2015/2016 pokaże dzieje Tewjego na swej scenie.
Słynny musical "Skrzypek na dachu", 50 lat po premierze na Broadwayu, gdzie osiągnął rekordy popularności, pojawi się znów w Krakowie.
Wystawi go w ciągu trzech kolejnych wieczorów Opera Krakowska, traktując jako jeden z akcentów swego nadchodzącego 60-lecia. Musical Jerry'ego Bocka, z librettem Josepha Steina, powstałym na podstawie prozy Szolema Alejchema, pokaże Opera w sobotę, niedzielę i poniedziałek na terenie dawnej Gazowni Miejskiej na Kazimierzu, gdzie przy ul. Gazowej 16 mieści się siedziba Polskiej Spółki Gazownictwa.
To zarazem - jak mówił podczas spotkania z dziennikarzami Piotr Niewiarowski, dyrektor zakładu w Krakowie - ukoronowanie 8 lat rewitalizacji tych terenów, co pochłonęło 25 mln zł.
Powstałe widowisko to efekt współpracy Opery i mecenatu nad nią Polskiej Spółki Gazownictwa. Już wiadomo, że za rok "Skrzypek" powróci w to samo miejsce, by ostatecznie w sezonie 2015/2016 znaleźć się na afiszu Opery.
Świat Anatewki
W środę w miejscu, które przywoła świat ukraińskiej Anatewki Tewjego Mleczarza i jego rodziny, stała już scena wielkości 23 na 10 m, jak i scenografia autorstwa Ryszarda Mel- liwy - dom głównego bohatera i karczma. Oczywiście spektakl w plenerze zawsze rodzi rozmaite trudności, ale tak naprawdę głównym zmartwieniem twórców jest pogoda w ciągu tych trzech wieczorów, część sceny jest bowiem niezadaszona, podobnie jak sektory dla tysiąca widzów (gdyby padało, a spektakl nie został odwołany, widzowie proszeni są o nieużywanie parasoli; każdy otrzyma natomiast pelerynę).
Zgodnie z tradycją
Jaki to będzie "Skrzypek na dachu"? Jak mówił reżyser i choreograf Emil Wesołowski, jego inscenizacja pozostanie wierna tradycji; będziemy oglądali bohaterów w ich Anatewce, z zachowaniem wszystkich ważnych postaci i scen.
Spektakl w plenerze daje realizatorom mniejsze możliwości techniczne, utrudniony jest też kontakt z orkiestrą, niemniej sama opowieść, a zwłaszcza muzyka wybrzmią w pełni. Imponująco z udziałem całego chóru, baletu, jak i solistów zapowiada się scena wesela Cajtli (Monika Korybalska) z krawczykiem Motlem (Krzysztof Kozarek).
Sprawujący kierownictwo muzyczne Marcin Nałęcz-Niesiołowski też zachowuje wierność muzyce z wersji broadwayowskiej, oczywiście dodając kadencję skrzypka, dopisaną przez Johna Williamsa, autora aranżacji filmowej wersji musicalu, podobnie jak temat grany przez kapelę weselną na rozpoczęcie II aktu.
W główną postać Tewjego wciela się solista Teatru Wielkiego w Łodzi, współpracujący od lat i z Opera Krakowską - Przemysław Rezner, dla którego będzie to pierwsze spotkanie z tym dziełem. - Staram się pokazać mojego Tewjego, bardzo poważnego, wyważonego, z lekkim odcieniem szaleństwa, które go dopada, gdy coś idzie nie po jego myśli. I oczywiście wadzącego się wielokrotnie z Bogiem...
Po raz trzeci wystąpi natomiast w "Skrzypku", tym razem w roli Gołdy, Bożena Zawiślak- Dolny. W sumie wykonawcami musicalu będzie zespół liczący około 180 osób.
Festiwal i jubileusz
Musical jest jedną z atrakcji rozpoczętego 6 czerwca XVIII Letniego Festiwalu Opery Krakowskiej, w ramach którego odbędą się m.in. dwa galowe spektakle na Dziedzińcu Arkadowym Zamku na Wawelu.
Jesienią Opera zaprosi na swój wielki jubileusz 60-lecia. W Krakowie "Skrzypka na dachu" oglądaliśmy już tak na scenie Opery w realizacji Marka Weiss-Grzesińskiego, jak i teatrze - w Bagateli, w reżyserii Jana Szurmieja. Bodaj najgłośniejszą inscenizacją polską była wersja Jerzego Gruzy, wystawiona w 1985 r. w Teatrze Muzycznym w Gdyni z Juliuszem Bergerem w roli głównej.