Don Juan
Rolą molierowskiego Don Juana rozpoczął Andrzej Seweryn prace w Comédie Francaise. Każda nowa inscenizacja tego dramatu jest oczekiwana w ojczyźnie Moliera z dużym zainteresowaniem. W tym przypadku było ono tym większe, że rolę o olbrzymiej tradycji powierzono cudzoziemcowi, pierwszemu zresztą nie-Francuzowi, zatrudnionemu na narodowej scenie Francji. Kreacja Seweryna zachwyciła widzów i krytyków. Wszyscy podkreślali mistrzostwo warsztatowe i perfekcyjną francuszczyznę Polaka. Podziw budziła także oryginalna interpretacja postaci zaliczanej do najciekawszych i najbardziej głębokich ról światowego repertuaru. Dramat powstał w 1665 roku. Pisany w wielkim pośpiechu miał zapełnić repertuarową lukę, jaka powstała na skutek zakazu wystawiania "Świętoszka". Jednakże molierowska wersja opowieści o hiszpańskim uwodzicielu i grzeszniku, człowieku, który nie znał skruchy i igrał z Bogiem dopóty, aż został przykładnie ukarany, nie ugłaskała przeciwników pisarza rozjuszonych dwuznacznością "Świętoszka". Przeciwnie, powstały z tego samego ducha i krytycznej pasji "Don Juan" już od premiery prowokuje bezpośrednie ataki. Molier skreśla i przerabia niektóre sceny, a po kilkunastu zaledwie przedstawieniach jest zmuszony do wycofania dramatu z repertuaru swego teatru. Bo rzeczywiście jest to u-twór niezwykły, przewyższający nawet odwagą i obrazoburczością "Świętoszka", a nade wszystko bliższy nam dzięki swemu uniwersalizmowi. Najbardziej frapująca jest zaś postać głównego bohatera przerastającego otoczenie inteligencją, a jednocześnie zniewalającego wszystkich czarem osobowości. Don Juan mówi o sobie, że ulega wszystkiemu, co go pociąga. Ale to chyba nie jest do końca prawdą. On łamie wszystkie normy kodeksu moralnego, aby właśnie... odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak postępuje.
Andrzej Seweryn pytany w jednym z wywiadów o to, czy może po przedstawieniu w Comédie Francaise powiedzieć, że "rozgryzł" Don Juana, odpowiedział: "Nie do końca, rzecz jasna. Uważa się powszechnie, że jest to sztuka o mężczyźnie, który ma się spełnić przez kobietę (...) Tymczasem myślę, że najważniejsze jest w tym utworze nieposłuszeństwo Don Juana wobec Boga". Postać Don Juana jest tak złożona, iż niemożliwe wydaje się ukazanie wszystkich jej aspektów w jednej kreacji. Chęć zmierzenia się ponownie z tą rolą, inaczej potraktowaną, tkwiła być może u źródeł decyzji Andrzeja Seweryna, kiedy przyjął rolę Don Juana w telewizyjnej inscenizacji Leszka Wosiewicza. Koncepcja reżysera idzie w kierunku uwspółcześnienia utworu, co wyraża się przede wszystkim scenerią widowiska. Dramat został rozegrany we wnętrzach opustoszałej budowli - fabryki czy magazynu. Kostiumy są współczesne bądź modernistycznie stylizowane. O historycznym kontekście świadczą tylko pantomimiczne sceny rozgrywane na scenie jarmarcznej przylegającej do budowli - miejsca zdarzeń dramatu. Stanowią one ramę kompozycyjną i uzupełniają brakujące ogniwo fabuły. Don Juan - w którym brutalność spleciona jest z delikatnością, cynizm z prawdziwym zachwyceniem, a wyzywająca szczerość z hipokryzją - jest w ujęciu Seweryna człowiekiem poszukującym Boga. Libertyn i bezbożnik zdaje się nim być tylko po to, aby doświadczyć Bożej obecności w świecie. Jego poszukiwania mają charakter przede wszystkim charakter duchowego wyzwania, jakie człowiek samotny, a przez to zrozpaczony i zbuntowany przeciw swemu losowi.