Zdrada i zazdrość
Największy rozgłos, poza oczywiście Nagrodą Nobla, Dariowi Fo przyniosła "Przypadkowa śmierć anarchisty". Ważne miejsce w jego dorobku zajmuje też legendarne "Mistero buffo", uznane przez Watykan za bluźniercze, nawiązujące do tradycji wędrownego teatru średniowiecznego, a zwłaszcza giullari: wędrownych minstreli.
Sporą popularność zdobyły również komedie "Archaniołowie nie grają w bilard", "Siódme: mniej kradnij". Sztuki Fo wystawiane są w 400 teatrach na całym świecie, także w Stanach Zjednoczonych, do których jeszcze w latach siedemdziesiątych miał zakaz wjazdu. W ten sposób, choć wydaje się to nieprawdopodobne, Fo stał się dramatopisarzem częściej granym niż inny włoski noblista - Luigi Pirandello. Również w Polsce autor "Restauracji pryncypała" znany jest teatromanom od dawna. Większość jego ważniejszych dramatów była nieraz grana na naszych scenach, mimo że w druku są najczęściej niedostępne.
Napisany cztery lata temu "Związek otwarty" wystawiał m.in. stołeczny Teatr Ateneum. Główne role zagrali Ewa Wiśniewska i Leonard Pietraszak. W inscenizacji Teatru TV wystąpił inny znakomity duet: Krystyna Janda i Marek Kondrat. "Związek otwarty" to bowiem utwór bliski stylistyce commedii dell`arte, dający aktorom spore możliwości ekspresji i improwizacji, umożliwiający autentyczny, twórczy kontakt z publicznością. Przeciętni aktorzy nie są w stanie wyzyskać wszystkich możliwości tekstu Fo, wybitni zaś mogą zamienić go w perłę.
Krystyna Janda i Marek Kondrat rekomendacji nie potrzebują. Wsparci przez ciekawą muzykę Ryszarda Rynkowskiego dają koncert gry.
Akcja sztuki jest niezwykle prosta. Małżeństwo w średnim wieku przeżywa długotrwały kryzys. Mąż nałogowo wdaje się w coraz to nowe romanse, o czym bezceremonialnie i ze szczegółami informuje żonę. Jako zwolennik "związku otwartego" nie widzi w tym nic złego. Wręcz przeciwnie, swoją postawę uważa za nowoczesną, kontestującą mieszczańskie schematy. Barbara jednak, jak na złość, nie może zrozumieć małżonka. Mało tego, coraz częściej miewa silne nerwice, których efektem są dzikie awantury i nieudane próby samobójcze. Wreszcie, wskutek usilnych namów męża i za aprobatą dziecka, postanawia wcielić w życie ideę "związku otwartego". Z początku nieporadna i niepewna, próbuje zainteresować sobą mężczyzn. Wkrótce udaje się jej zdobyć stałego adoratora. Zaczyna też inaczej patrzeć na swoje dotychczasowe życie. Dostrzega coraz więcej wad u małżonka. Ten zaś, widząc przemianę żony, nie jest w stanie ukryć zazdrości... Spektakl wyreżyserowany przez Jandę pokaże "Trójka" w sobotę o godz. 19.