Wsi (nie)spokojna...
Zeittheater (teatr jako zwierciadło czasów) nie jest wynalazkiem Pawła Demirskiego i Moniki Strzępki, ale w ich spektaklach odbija się najpełniej. Dzięki temu widzimy, że dylematy moralne z czasów Jakuba Szeli, znanego z wystąpień antyszlacheckich, nie straciły daty ważności, a podział na chłopów i panów nie do końca jest passé. Autoironiczny, pełen podsłuchanych cytatów spektakl warto obejrzeć choćby dla pierwszej i ostatniej sceny, kiedy na twarzy Krzysztofa Dracza widzimy bunt, determinację i wściekłość naszego przodka - Jakuba S.
"W imię Jakuba S.", Teatr Dramatyczny, Warszawa (reż. Monika Strzępka)