Letni sen Możdżera
Leszek Możdżer kończy pisanie muzyki do rock-opery "Sen nocy letniej". Próby przedstawienia rozpoczną się w najbliższy wtorek w Teatrze Muzycznym w Gdyni.
Możdżer pisze muzykę od ośmiu miesięcy. - Kompletnie zmieniło to całe moje życie - mówi pianista. - Wszystko w stu procentach jest podporządkowane temu działaniu.
Pomysł rock-opery wyszedł od Możdżera oraz reżysera Wojciecha Kościelniaka. Obaj panowie pracowali wspólnie przy hicie Muzycznego - musicalu "Hair". - Kościelniak zaproponował kontynuację współpracy - wyznaje Możdżer. - Powiedziałem, że nie ma sensu odgrzewanie kolejnej produkcji amerykańskiej. Zaproponowałem, że napiszę zupełnie nową rzecz, całkiem od początku.
Prace nad muzyką Możdżer rozpoczął w listopadzie zeszłego roku. - W tym projekcie starałem się połączyć wszystkie style, jakie grałem w życiu - mówi Możdżer. - Będzie więc trochę rocka, jazzu i elementów etnicznych. Będzie nawet muzyka klubowa: two step i drum'n'bass.
Możdżer dodaje, że po raz pierwszy musiał poradzić sobie z napisaniem muzyki do tak dużej ilości tekstu. - Każdą sylabę trzeba zaplanować - mówi kompozytor. - Poza tym trzeba dopasować muzykę do stanów psychicznych bohaterów.
W obsadzie pojawią się m.in. Justyna Steczkowska w podwójnej roli Tytanii i Hipolity oraz mieszkający w Gdańsku Nigeryjczyk Larry Okey Ugwu. Poza tym na scenie wystąpią aktorzy Teatru Muzycznego w Gdyni.
W rock-operze nie będzie w zasadzie partii mówionych. Cały tekst ma być wyśpiewany. - Oparliśmy się na tłumaczeniu Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego - mówi Możdżer. - Wpro-wadziliśmy drobne zmiany kosmetyczne, np. pewne słowa przerzuciliśmy na koniec zdań, żeby lepiej pasowały do muzyki. Poza tym wiernie trzymamy się tekstu.
Musical ma trwać trzy godziny i składać się z trzech części. W zespole Leszka Możdżera zagrają w większości muzycy, którzy pracowali przy musicalu "Hair". Będzie gitara, bas, dwa zestawy bębnów, trzy trąbki i sekcja smyczkowa. - Jako że wychowałem się na tradycji akustycznej, nawet w nowoczesnych fragmentach klubowych nie będzie samplerów ani loopów - mówi Możdżer. - Będzie tylko lekka elektronika na klawiszach.
Premiera "Snu nocy letniej" jest przewidziana na 27 października.