Artykuły

Azyl dla wypędzanych kultur

Wrocławska impreza "przeciwko wypędzeniom kultur", obchodzi 10-lecie. Gośćmi jubileuszowej edycji będą m.in. kapłan voo-doo oraz indyjscy aktorzy prezentujący rytuał Mudijettu - pisze łb w portalu kulturaonline.pl.

Budzą fascynację, zaciekawienie, a czasem i grozę. Ich znajomość rzadko wychodzi jednak poza telewizyjne programy podróżnicze. Kultury odległych krajów, związane z etnicznymi mniejszościami, oparte na określonych rytuałach, będące w zaniku z powodu postępującej globalizacji. Czy pozostaje im tylko rola atrakcji w antropologicznym skansenie? We Wrocławiu istnieje festiwal, który walczy o to, aby pozostały żywą tkanką cywilizacji. Festiwal odważny dedykowany wszystkim odważnym. Tym, którzy nie zgadzają się na wymieranie rodowej tradycji, kultywują ceremoniały przodków, chronią to, co definiuje ich odrębność.

Brave Festival już od 10 lat stwarza azyl dla "wypędzanych" kultur. Za pomysłem imprezy stoi Grzegorz Bral. Jak sam wspomina, inspiracją była jego wyprawa do Meksyku. Szukał tam, wzorem Antoina Artauda, Indian Tarahumarów. Na miejscu okazało się, iż ocalałe po podbojach plemię nie tak łatwo spotkać. Bo zabudowa i urbanizacja kraju zmusza Indian do porzucania rdzennych miejsc. Bo wielu członków plemion staje się zakładnikami gangów narkotykowych. Lądując w Sierra Tarahumara, Bral nie znalazł więc Tarahumarów. Spotkał za to kogoś, kto przez lata dokumentował i wspierał ich ginącą kulturę. Tak też zrodziła się idea imprezy, która w analogiczny sposób zapewni przetrwanie skazanym na wyginięcie tradycjom.

Wrocławski festiwal zwraca uwagę na wszelkie, nawet najbardziej hermetyczne manifestacje obcych kultur. Plakat tegorocznej edycji zdobi zdjęcie hinduskiej ascetki Sabridy. To kobieta, która po śmierci męża zaczęła samotną wędrówkę. W Indiach na takie osoby mówi się sdhu - z sanskrytu znaczy to "dobry człowiek" - tłumaczą organizatorzy. Sdhu jest wędrującym ascetą, który wybrał życie na uboczu społeczeństwa, żeby skupić się na praktykach duchowych. Poprzez medytację i modlitwę dąży do wyzwolenia lub inaczej: oświecenia.

Brave Festival cechuje niepowtarzalna atmosfera, będąca wynikiem doświadczania kultury w stanie pierwotnym. Bazującej na plemiennych wierzeniach i nienaruszanych od wieków obyczajach. W tym roku hasłem przewodnim jest "Święto ciało". Cielesność inna jednak od tej propagowanej przez masową kulturę i konsumpcjonizm.

Publiczność festiwalowa obejrzy np. niezwykły występ sędziwego Koffi Kôkô [na zdjęciu]. To najwyższy stanem kapłan voo-doo - haitańskiej religii robiącej "furorę" w popkulturze. Koffi przedstawi własny spektakl "Mroczne piękno". Połączenie tanecznego szaleństwa ze spirytystycznym seansem. Artysta mówi, że w czasie tańca wprowadza je w stan nadświadomości, jakby był w posiadaniu jakiejś energii. Gdy wpada w trans, wydaje się, jakby na scenie opowiadał pierwotną historię walki dobra ze złem - wyjaśnia Bral.

Manichejskie starcia pojawią się także podczas występu aktorów prezentujących tzw. Mudijettu. To spotykana jedynie w hinduskich świątyniach taneczno- teatralna ceremonia. We Wrocławiu będzie można zobaczyć, jak wygląda starcie bogini płodności z demonem. Aktorzy wykorzystają możliwości własnej mimiki, jak też niezwykłe maski i stroje. Mudijettu wygląda niezwykle teatralnie, ale ma praktyczny, religijny wymiar. Wystawiane jest w świątyniach, żeby uczcić boginię Bhadrakali i złożyć hołd jej bohaterskim czynom - tłumaczy Marek Mieleszko, producent wykonawczy festiwalu.

Poza występami gości z odległych stron świata, wrocławska impreza proponuje również bogaty repertuar filmowy. W tym roku to aż 30 tytułów, podzielonych na trzy sekcje tematyczne: Brave Focus (skupiony na Indiach), Brave Contexts (nawiązujący do hasła przewodniego festiwalu) oraz Brave People Doc (historie wyjątkowych jednostek).

Wrocławski festiwal nie tylko zapoznaje z kulturą mniejszości, ale też szerzy tolerancję dla niej w życiu codziennym. Bardzo ważnym aspektem imprezy jest projekt Brave Kids. W jego ramach, stolicę Dolnego Śląska tego roku odwiedzą dzieci z 20 krajów świata: Indonezji, Nepalu czy Burundi. Na 2 tygodnie zamieszkają we wrocławskich mieszkaniach osób, które zgodziły się ich gościć. Lekcja otwartości, ale i odwagi. Prawdziwa esencja przesłania, które od początku towarzyszy Brave Festival.

Festiwal potrwa od 4 do 17 lipca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji