Artykuły

Płock. Filmowy "Przypadek" Piotra Bały

Chłopak Moniki ginie na motorze. Dziewczynę z rozpaczy wyciąga babcia, która zabiera ją w retrospektywną podróż po wojennym Płocku. Tak w skrócie rysuje się fabuła filmu Piotra Bały.

We wtorek po południu na Stary Rynek zjedzie grupa motocyklistów. Zagrają oni w nowym filmie Bały [na zdjęciu] pt. "Przypadek".

- Jedna z motocyklistek zagra kuzynkę głównej bohaterki filmu, Moniki. Dziewczyna nie może wyjść z traumy po wypadku i utracie ukochanego, a tymczasem przyjdzie się jej zmierzyć emocjonalnie ze zgrają motorów - reżyser zdradza szczegóły fabuły.

Ta ma mieć dość prosty schemat. - Wszystko zacznie się na cmentarzu, gdzie Monika stoi nad grobem swojego chłopaka. Zawiózł ją tam brat, ona przez swoją rozpacz odtrąca każdą pomoc rodziny - opowiada Katarzyna Święcka, odtwórczyni głównej roli. Jej brata zagra Paweł Szwajkowski.

Oboje na planie filmowym Bały znaleźli się przez - nomen omen - przypadek. - Podczas grudniowego jarmarku organizacji pozarządowych nagrywałem migawki ze stoisk dla znajomych. W pewnym momencie podeszła do mnie ta dwójka młodych ludzi - wspomina Piotr Bała. Kasia to uczennica pierwszej klasy ogólniaka, Paweł przystępuje zaraz do matury. - Rozpoznaliśmy, że to aktor z płockiego teatru. Udzielamy się w kółku teatralnym przy MDK-u, więc odważyliśmy się podejść i zapytać, czy nie słyszał czasem o jakichś przesłuchaniach dla ról dla młodzieży - opowiadają.

Bała wziął od nich numery telefonów i obiecał, że oddzwoni. Miesiąc później zaangażował oboje do "Przypadku".

- Jesteśmy w trakcie nagrywania kolejnych scen. Film nie będzie, jakby się mogło wydawać, tylko opowiastką o niebezpieczeństwie, jakie niesie jazda na motorze. To historia wielopokoleniowej rodziny - podkreśla reżyser. Co ciekawe, zagra w nim - siebie samego - rzecznik płockiej policji Krzysztof Piasek: ma opowiedzieć o ryzyku związanym z brawurą za kierownicą.

Kluczowa jest jednak rola, w jaką wcieli się nestorka płockiej sceny Zdzisława "Hesia" Bielecka. - Gra ona babcię Moniki. Opowiada jej historię swojej wielkiej, przedwojennej miłości, o której nikt w rodzinie, nawet dziadek głównej bohaterki, nie miał pojęcia - Bała snuje scenariusz. Otóż jej adorator został wcielony do wojska i zginął w walce. - Nagrywamy też stylizowane ujęcia Starego Rynku z czasów drugiej wojny światowej - dodaje Bała.

Premiera "Przypadku" planowana jest na połowę czerwca.

Bała w "Hordzie"

Na jesieni w wirtualnej rzeczywistości zadebiutuje pierwszy polski profesjonalny serial internetowy. Ma nazywać się "Horda" i jest przygotowywany przez reżyserów Wiktora Kiełczykowskiego i Szymona Szymańskiego oraz producenta Pawła Kwaśniewskiego.

Jak anonsują swój serial - " Horda" to " postapokaliptyczna wizja rzeczywistości, w której przeżyją tylko najlepsi". Akcja dzieje się w świecie po śmiercionośnej pandemii, w zdziesiątkowanym mieście. Na ekranie nie zabraknie też zombie.

Wśród aktorów zaangażowanych go głównych ról znalazł się aktor płockiego Teatru Dramatycznego Piotr Bała. - Zanim przyjąłem tę rolę, rozpoznałem co to za produkcja. Okazało się, że stoi za nim profesjonalna, 30-osobowa ekipa z solidnym budżetem, a scenariusz dobrze się czyta, od deski do deski - przyznaje.

Odcinków pierwszej serii będzie osiem, Bała pojawi się w połowie z nich, zagra "Brata". W pozostałych głównych rolach zobaczymy: Gabrielę Całun, Roberta Wrzoska, Jacka Brzeszczyńskiego, Elżbietę Jędrzejewską, Jacka Dewódzkiego, Annę Jażdżyk oraz Piotra Mocarskiego.

Zdjęcia do serialu kręcone są (i w dalszym ciągu będą) w Warszawie i Poznaniu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji