Teatr TV. Dwie premiery w dwa dni
Prawdziwa uczta dla teatromanów. Już w poniedziałek 14 kwietnia w TVP1 o 20.20 premiera Teatru Telewizji: "Skutki uboczne" Petra Zelenki w reż. Leszka Dawida, a we wtorek w TVP Kultura głośne przedstawienie zabrzańskiego Teatru Nowego "Miłobójcy, czyli koniec świata w Zabrzu".
Peter Zelenka proponuje refleksję nad szaleństwem globalizmu i niekontrolowanej gospodarki kapitalistycznej w młodych demokracjach Europy środkowo-wschodniej. Stawia widzom zasadnicze pytania: czy współczesny człowiek ma jeszcze moralny kręgosłup? Czy i ile potrafi poświęcić w imię wyznawanych wartości? Czy w ustroju demokratycznym jest w ogóle możliwy bunt? I czy aby na pewno moralność istnieje niezależnie od ustroju politycznego?
"Skutki uboczne" to znakomicie skonstruowana dramaturgicznie, trzymająca w napięciu sztuka ze świetnie napisanymi rolami. Jej bohaterowie, chcąc ponownie przeżyć emocje rewolucji, odwołują się do lat swojej młodości, kiedy działali w opozycji i tworzyli Kartę 77. Z całości zaś wyłania się wyrazisty obraz współczesnego świata, w którym główną rolę odgrywa pieniądz. W obsadzie m.in. Krzysztof Stroiński, Adam Ferency, Anna Radwan, Magdalena Czerwińska, Dawid Ogrodnik.
"Miłobójcy, czyli koniec świata w Zabrzu" (na zdjęciu) to kolejny spektakl w kwietniowym cyklu przedstawień TVP Kultura, których tematem są lokalne historie. Tym razem jest to telewizyjna wersja głośnego spektaklu Teatru Nowego w Zabrzu. Główną bohaterką jest Klementyna - mieszkanka Zabrza nieszczęśliwie zakochana w Obcym. Ich uczucie, które stanowi główny wątek prezentowanej historii, ma tragiczny wpływ na życie ludzi z otoczenia bohaterów.
Przedstawienie Lecha Mackiewicza to zabawne, pełne śląskiej gwary i barwnych postaci widowisko. Opowieść zarówno o historii Zabrza, jego charakterystycznych miejscach i żyjącej tam społeczności, jak i uniwersalna przypowieść o ludzkich pragnieniach i tęsknotach.