Artykuły

Bydgoski teatr we Wrocławiu. Sztuka nowoczesna i odkrywcza

Sztuka nowoczesna, odkrywcza, która zadaje pytania o sens naszego istnienia w czasach popkultury - tak oceniają ci, którzy widzieli już "Cienie. Eurydyka mówi:". Przedstawienie bydgoskiego Teatru Polskiego zainaugurowało 35. Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu - pisze Joanna Lach w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.

Bydgoska premiera odbędzie się dopiero w środę, ale już wiadomo, że Maja Kleczewska znów zrobiła kawał dobrego teatru. W jej najnowszym spektaklu opartym na tekście noblistki Elfriede Jelinek obok bydgoskich aktorów zobaczymy też Katarzynę Nosowską.

Jelinek w swoim tekście porusza problem śmierci i przemijania, miejsca kobiety we współczesnym świecie, dyktatu popkultury. Nie ma tu prostej historii, logicznej fabuły. Ale nie ma też emocjonalnej jazdy bez trzymanki, którą znamy chociażby z "Podróży zimowej", także wyreżyserowanej w Bydgoszczy przez Kleczewską.

- Nie da się ukryć, to raczej rzecz trudna w odbiorze - opowiada Magda Piekarska, dziennikarka "Wyborczej", która widziała premierę "Cieni..." we wrocławskim Capitolu. - Mit o Orfeuszu i Eurydyce jest tu raczej punktem wyjścia do opowieści o sytuacji społeczeństwa sterowanego przez popkulturę. Kleczewska wychodzi od kobiecej karykatury. Na scenie oglądamy psychofankę, gwiazdę pop, blogerkę modową. Szybko się jednak okazuje, że pod warstwą kolorowych ubrań kryje się przerażająca samotność, ból, cierpienie.

Według dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu Krzysztofa Mieszkowskiego, dzięki tej sztuce można dostrzec, że staliśmy się ofiarami wolnego rynku, a ściślej - jego najsilniejszej broni, czyli kultury masowej. - Dziś liczą się przede wszystkim wartości wizualne, tracimy zdolność do dialogu, nie potrafimy słuchać. Zajmujemy się wyłącznie sobą, nie dostrzegamy wspólnoty. Popkultura nastawiona na zysk unieważnia wszystko, co ma wymiar duchowy, skazuje nas na egzystencję na powierzchni. "Cienie..." to nowoczesny, odkrywczy teatr, podobał mi się - mówi.

Kleczewska w swojej najnowszej sztuce zdecydowała się także na eksperyment: umieściła aktorów w klatce z luster fenickich - nie widzą ani nie słyszą publiczności. - Ten nowatorski zabieg nadaje spektaklowi bardzo intymny ton, choć nie jestem pewna, czy faktycznie aktorzy są w 100 proc. izolowani od widowni - zauważa Piekarska.

- Naprawdę tak jest - zapewnia Julia Wyszyńska, która gra w spektaklu. - Trzeba podejść bardzo blisko szyby, że dostrzec cokolwiek. Widzimy tylko swoje odbicia, co trochę rozprasza. Gra się inaczej, wymaga to większego skupienia. Nie wiemy, czy publiczność siedzi tuż przy szybie, czy gdzieś w ostatnich rzędach.

Premierę oglądał także Rafał Zieliński, dziennikarz "Wyborczej". - To dobra sztuka, ale za długa - uważa. - Po bardzo udanym, mocnym początku koniec wydaje się rozmyty, bez wyrazu. Niektóre sceny ciągną się. To główny i w zasadzie jedyny zarzut.

Jak ocenia udział w spektaklu Nosowskiej? - Jej nazwisko podziałało jak magnes, przyciągnęło do tej produkcji. Ale ci, którzy spodziewali się zobaczyć ją jako aktorkę, będą zawiedzeni. W sztuce liderka Heya tylko śpiewa, nie ma to dużego znaczenia dla dramaturgii spektaklu.

Nosowska na scenie pokazuje się zaledwie kilka razy w ciągu trwającej około dwóch godzin sztuki. - Wychodzi na scenę i zaraz znika. Śpiewa m.in. przebój Heya "Sic" i nowe piosenki utrzymane w jej charakterystycznym stylu inspirowane tekstami Jelinek - dodaje Piekarska.

Sami będziemy mogli wyrobić sobie opinię o nowej sztuce Kleczewskiej w środę podczas bydgoskiej premiery spektaklu "Cienie. Eurydyka mówi:". Początek o godz. 19 na dużej scenie. W obsadzie m.in. Karolina Adamczyk, Aleksandra Pisula, Maciej Pesta, Piotr Stramowski, Małgorzata Witkowska i Julia Wyszyńska. Informacja o dostępności biletów (kosztują 100 zł) - pod nr. tel. 52 339 78 18.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji