Poznański Teatr Wielki w Badenii-Wirtembergii
Teatr Wielki w Poznaniu przebywa z występami gościnnymi w stolicy kulturalnej Badenii-Wirtembergii - Heilbronn.
Tym razem ponad 130-osobowy zespół pojechał tam z "Czarodziejskim Fletem" W. A. Mozarta.
Ważna data
Niemiecka premiera tego przedstawienia odbyła się dokładnie w 244. rocznicę urodzin kompozytora - 27 stycznia. Do 7 lutego Teatr Wielki zaprezentuje 12 spektakli. Na wszystkie zostały już wykupione miejsca w Stadttheater Heilbronn!
Sukces przed wymagającą publicznością
Wizja reżysera - Marka Weissa-Grzesińskiego oraz umiejętności polskich artystów oczarowały niemiecką - dodajmy: dobrze przygotowaną i wymagającą - publiczność. A przecież wystawienie przez Polaków ,,Czarodziejskiego fletu", który dał początek niemieckiej operze romantycznej, to tak, jak prezentacja zagranicznej inscenizacji "Halki" u nas.
Trochę problemów z niemieckim
Poznańscy artyści wykonywali ową ,,śpiewogrę" w oryginale, czyli po niemiecku. Żeby nie popaść w samouwielbienie - trzeba przyznać, że "nasz" niemiecki budził pewne zastrzeżenia. Jednak w miarę rozwoju akcji na scenie, publiczność puściła to w niepamięć, nagradzając gromkimi oklaskami niemal każdą arię.
Słowa uznania dla chóru i orkiestry
- Zachwyciła mnie duża wyobraźnia reżysera; to własna, niespotykana i jedyna w swoim rodzaju inscenizacja - powiedział po premierze dr Gunter Bahlhausen, dramaturg, który o żadnym z kilku poznańskich spektakli nie wyrażał się jeszcze w takich superlatywach. Słowa uznania odbierali także kierownik muzyczny i dyrygent orkiestry - Marcin Sompoliński, kierownik znakomitego chóru - Jolanta Dota-Komorowska i autorka choreografii - Izadora Weiss.