Artykuły

Bez kobiet nie ma życia. Zawsze chce się z nimi być

- Kiedy gra się kobietę, już kiecka daje poczucie roli, kiecka narzuca charakter postaci. Inaczej się chodzi, inaczej się rusza. W "Babie Chanel", zarówno mnie, jak i kolegom, trudno było opanować technikę kobiecego makijażu. Tu jakaś kreska, tam kreska... - mówi MIROSŁAW KRAWCZYK, aktor Teatru Wybrzeże w Gdańsku.

z Mirosławem Krawczykiem. aktorem Teatru Wybrzeże, grającym Tamarę Iwanownę w sztuce "Baba Chanel" [na zdjęciu z Ewą Jendrzejewską], rozmawia Gabriela Pewińska:

Chciałam Pana zapytać, jak zagrać kobietę, ale to mi trochę zabrzmiało w stylu, jak zrobić, dajmy na to, placek z rabarbarem...

- Bo tak jest z każdą rolą.

No to jak zagrać kobietę?

- Bardzo prosto. Wystarczy się umalować i wyjść na scenę.

Tylko tyle? A kobiety uważają, że są takie skomplikowane.

- W "Babie Chanel" założeniem reżysera było, że nie naśladujemy kobiet, modelując głos, inaczej chodząc czy wyżej trzymając głowę, tylko - wkładając sukienki i czepce - przebieramy się za kobiety. W tym przypadku bardzo wiekowe członkinie rosyjskiego zespołu ludowego. Poza tym przebraniem jesteśmy sobą, zachowujemy się jak faceci. Trudno pogodzić jedno z drugim. Postać, którą gram, to wredna aktywistka. Ma 70 lat, rządzi i kłóci się ze wszystkimi. Ale grałem kiedyś taką prawdziwą, rasową kobietę. W przedstawieniu "Hamlet i inni", 30 lat temu. Miałem być w tej sztuce piękną damą, tymczasem w recenzji przeczytałem: Co za szpetna baba! Nie mogłem zrozumieć tej reakcji, wąsów przecież nie doklejałem... (śmiech)

Tylko co?

- Rzęsy. Naprawdę wyglądałem ciekawie. Podobałem się żonie i kolegom. Nie wiem, dlaczego przyczepił się do mnie ten krytyk. Kiedy gra się kobietę, już kiecka daje poczucie roli, kiecka narzuca charakter postaci. Inaczej się chodzi, inaczej się rusza. W "Babie Chanel", zarówno mnie, jak i kolegom, trudno było opanować technikę kobiecego makijażu. Tu jakaś kreska, tam kreska...

Z tego, co Pan mówi, okazuje się, że pytając mężczyznę, jak zagrać kobietę, równie dobrze mogłam zapytać jak zagrać szafę. Myślałam, że to wyzwanie!

- Jak każda rola, jest to li tylko kolejne zadanie aktorskie. Trzeba tylko pamiętać, by nie siedzieć jak facet, z rozstawionymi nogami, by nie trzymać rąk w kieszeniach, nie wykonywać nerwowych ruchów, nie garbić się, utrzymać klasę, formę, to coś...

Dla aktorek zagrać mężczyznę to jest pewnie wyzwanie, ciekawa, poważna propozycja. Ale Teresa Budzisz-Krzyżanowska zagrała Hamleta, nie dokonując żadnych przebieranek. Jej Hamlet był po prostu kobietą. Mocną, silną kobietą.

- Choć czy Hamlet był mocny? Oto jest pytanie...

Dla mężczyzny zagrać kobietę to jest jednak zawsze wygłup?

- W "Babie Chanel" występuje nas sześciu, sześciu facetów przebranych za rosłe, mocno starsze kobiety. Zabawa przednia, muszę przyznać. Każdy facet przebrany za babę jest komiczny. To znak, że jesteśmy zupełnie inni, bo najbardziej bawią kontrasty. Wielu słynnych aktorów grało kobiety. Te role przeszły do historii kina. Robin Williams w "Pani Doubtfire", Dustin Hoffman w "Tootsie". Wojciech Pokora w "Poszukiwany, poszukiwana".

Grać kobietę, jeśli przypomnimy sobie te kreacje, to dobra zabawa. A być kobietą naprawdę, myśli Pan, jest równie zabawnie?

- W prawdziwym życiu kobiety często bawią się mężczyznami. W horrorze "Dom Sary" zagrałem mężczyznę wyssanego przez kobietę. To była rola chłopaka zakochanego po uszy w kobiecie starszej od siebie. W tej opowieści babka wyssała ze mnie życie do tego stopnia, że wróciłem do embrionalnej postaci, po prostu zamieniłem się w galaretę... Kobiety to potrafią... Żeby to pokazać na ekranie, zanurzyli mnie w wielkiej wannie ciasta drożdżowego i podłączyli do prądu. W pewnym momencie poczułem, że to ciasto zaczyna pączkować, dusić, że nie mogę oddychać. Wyskoczyłem, przerażony. Kobiety potrafią wyssać do imentu.

Co Pan, wyssany do cna w wannie ciasta drożdżowego, myśli o kobietach?

- Bez nich nie byłoby życia. Nie byłoby mężczyzn.

Nawet gdy wysysają do galarety?

- Nawet wtedy. Zawsze chce się z nimi być.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji