Artykuły

Krystian Lupa o zawieszeniu swojej współpracy z rosyjskimi teatrami

Krystian Lupa - jeden z najważniejszych polskich twórców teatralnych - miał być w Moskwie i Petersburgu między 6 i 10 marca. Wizytę odwołał i zawiesił współpracę z trzema rosyjskimi teatrami. Decyzja związana jest z sytuacją polityczną na Ukrainie.

Reżyser tłumaczy, że decyzja nie ma wymiaru stricte politycznego, a raczej "ludzki". Zaznacza, że w sytuacji eskalacji konfliktu ukraińsko-rosyjskiego i interwencji rosyjskich wojsk na Krymie, nie widzi możliwości podróży do Rosji.

- Nie uważam, aby to był stosowny temat do robienia manifestacji politycznej. Zgodnie ze swoim sumieniem nie będę podejmował pracy, dopóki mam w sobie protest przeciwko temu, co się w tym kraju dzieje - mówi Krystian Lupa.

Jak twierdzi, jego decyzja spotkała się ze zrozumieniem przedstawicieli teatrów w Moskwie i Petersburgu. - Gdy telefonowałem do teatrów, żeby powiedzieć, że odwołuję te rozmowy, oni wszyscy całkowicie to zrozumieli i poparli. Są tego samego zdania - dodaje.

Lupa zaznacza, że nie rezygnuje ze współpracy z rosyjskimi teatrami w przyszłości. Jego wizyta miała być związana z planowanymi premierami spektakli w jego reżyserii. W Teatrze Aleksandryjskim w Petersburgu wystawiać miał "Anatemę" Leonida Andriejewa, w Teatrze BDT "projekt związany z Thomasem Bernhardem". Z moskiewskim Teatrem Stanisławskiego nadal trwały rozmowy nad wyborem projektu.

Podobną decyzję ogłosił łotewski reżyser Alvis Hermanis, który odwołał występy swojego Teatru Nowego z Rygi w Petersburgu i Omsku oraz zawiesił planowaną produkcję w Teatrze Bolszoj w Moskwie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji