Kurtyna w górę!
Taki tytuł "Kurtyna w górę" nosi najbliższa premiera w Teatrze Wielkim w Poznaniu. A jest nią autorski wieczór baletowy Mirosława Różalskiego opowiadający dzieje rodzącego się na oczach widzów spektaklu, do muzyki z taśmy różnych kompozytorów. Od Bacha do Jacksona. Premiera 9 czerwca. A na afiszu cały zespół baletowy poznańskiego teatru. Będzie to ostatnia już w bieżącym sezonie premiera. 17 czerwca Teatr Wielki kończy sezon. I od razu instalują się w nim ekipy remontowe. Jako że miesiące wakacyjne są tu wykorzystywane na generalną przebudowę i modernizację tego więcej niż wysłużonego budynku.
Na wczorajszej konferencji prasowej w Teatrze Wielkim dużo też mówiło się o niedawnych festiwalowych występach opery w angielskim Brighton. Teatr Wielki pokazał się tam, jak wiadomo, z "Requiem" Verdiego, "Czarną Maską" Pendereckiego i "Eugeniuszem Onieginem" Czajkowskiego. Publiczności festiwalowej podobał się. Krytyce także, chociaż same dzieło Pendereckiego na wyspach ma wielu przeciwników. Dyrektor Mieczysław Dondajawski, najbardziej tym był jednak skonfundowany, że teatr poznański nie był w stanie w Brighton ujawnić pełni swych artystycznych możliwości. I oba jego spektakle operowe zaprezentowane zostały w zubożonym kształcie plastycznym z uwagi na zbyt małą scenę i brak odpowiedniego technicznego jej wyposażenia. W pełnej natomiast szacie plastycznej zaprezentowany zostanie "Oniegin" 12 czerwca, z udziałem Joanny Kozłowskiej, która po raz pierwszy wystąpi w tym spektaklu w swojej koronnej partii Tatiany.