Zielona Góra. Głodni sprawiedliwości w Lubuskim
Na afisz teatralny wchodzi spektakl Natalii Korczakowskiej "Głodni Jan i Małgorzata". Rzecz o tym jak "system" ma nas gdzieś, kiedy potrzebujemy pomocy. Taka baśń, tyle że dla dorosłych.
Do współpracy Teatr Lubuski zaprosił Natalię Korczakowską, jedną z bardziej znanych przedstawicielek współczesnego teatru w Polsce. W Zielonej Górze podejmie tematy społeczne, opowie o zagubieniu młodych ludzi w zderzeniu z tzw. "systemem".
- Spektakl zrodził się z buntu. Z buntu i niezgody na to, jak traktuje nas państwo. Gdy go potrzebujemy, ono kompletnie nie działa. Z drugiej strony, wchodzi w nasze życie, gdy my się o to nie dopominamy - tłumaczy Korczakowska.
Nie bez powodu spektakl nosi tytuł "Głodni Jan i Małgorzata". Jak mówią twórcy, "to baśń, tyle że o dorosłych i dla dorosłych". Zamiast lasu i chaty z piernika na scenie zobaczymy więc poczekalnię ośrodka pomocy społecznej. To tam, w poszukiwaniu swojej matki, pojawią się tytułowi bohaterowie, świeżo upieczeni maturzyści Jan i jego siostra Małgorzata. Pełni obaw, bez środków do życia, pozostawieni sami sobie, głodni sprawiedliwości.
Pracując nad spektaklem, Korczakowska posiłkowała się nie tylko baśnią Braci Grimm, ale i tekstami m.in. Marii Janion, Georga Buchnera, Knuta Hamsuna, Franza Kafki, Jeana Baudrillarda. - Nie każdy rozpozna te odniesienia. Ale spektakl jest dla wszystkich - mówi Korczakowska.
