Poznaliśmy nazwisko nowego dyrektora Teatru Powszechnego
Przed nowymi dyrektorami Powszechnego w Warszawie stoją duże wyzwania. Teatr z dotacją 7,5 mln zł i kosztami stałymi 7 mln zł będzie potrzebował silnej wizji menedżerskiej - pisze szy w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Paweł Łysak będzie od września dyrektorem Teatru Powszechnego w Warszawie. Dotychczasowy dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy pokieruje sceną wspólnie ze swoim zastępcą Pawłem Sztarbowskim.
Paweł Łysak będzie od września dyrektorem Teatru Powszechnego. Dotychczasowy dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy pokieruje sceną wspólnie ze swoim zastępcą Pawłem Sztarbowskim.
Zaledwie w ciągu kilku sezonów scena w Bydgoszczy stała się jednym z najgorętszych teatralnych adresów w Polsce. Spektakle Polskiego często mogliśmy oglądać w stolicy: "Sprawę Dantona" Pawła Łysaka czy "Przebudzenie wiosny" Wiktora Rubina pokazywano na Warszawskich Spotkaniach Teatralnych, a "Popiełuszkę" w reżyserii Łysaka podczas przeglądu "Polska w IMCE".
Łysak kieruje sceną w Bydgoszczy od 2006 roku i już przy kilku ostatnich debatach o zmianach personalnych w warszawskich teatrach pojawiało się jego nazwisko. Był m.in. wytypowany przez zespół Teatru Dramatycznego na dyrektora tej sceny.
Przed nowymi dyrektorami Powszechnego stoją duże wyzwania. Teatr z dotacją 7,5 mln zł i kosztami stałymi 7 mln zł będzie potrzebował silnej wizji menedżerskiej. W Bydgoszczy postawiono na koprodukcje, które miały pomóc znaleźć potrzebne finanse.
"Zainteresowała nas propozycja sposobu wykorzystania trzech scen"
- Koncepcja Pawła Łysaka została nazwana przez reżysera "teatr spraw". Chce podejmować tematy istotne z punktu widzenia lokalnej wspólnoty, widzów, wejść w dialog z publicznością - uzasadniał wybór Tomasz Thun-Janowski, dyrektor biura kultury, który przewodniczył komisji.
Kandydatura Pawła Łysaka zdobyła, jak mówiła prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, zdecydowaną przewagę głosów.
- Zainteresowała nas propozycja sposobu wykorzystania trzech scen. Największą dyrektor chce oddać teatralnym indywidualnościom, których spektakle mają przyciągnąć publiczność i poprawić frekwencję teatru. Średnia scena zostanie przeznaczona na eksperymenty i projekty edukacyjne. A najmniejsza na działania edukacyjne, których oferta zostanie jeszcze bardziej rozszerzona - mówił Tomasz Thun-Janowski.
Dodał, ze Paweł Łysak przedstawił referencje pochodzące z różnorodnych instytucji: IAM-u, Instytutu Goethego, Instytutu Muzyki i Tańca, radiowej Dwójki. - To pokazuje, jak szerokie ambicje ma teatr Pawła Łysaka - dodał Tomasz Thun-Janowski.
Konkurs na dyrektora Teatru Powszechnego biuro kultury ogłosiło po tym, jak obecny dyrektor Robert Gliński zdecydował, że nie będzie ubiegał się o przedłużenie umowy, która kończy się w sierpniu.