Artykuły

Lubię grać wściekłe potwory

- Wybrałam aktorstwo, bo łączy poszukiwania prawdy, w którym jestem dość namolna, i temperament. A ja kiedyś byłam jak żywe srebro, taki niespokojny duch, potem fruwałam po różnych teatrach. Gdy byłam młoda, rozważałam nawet zamknięcie się w zakonie, ale chyba bym go później rozsadziła - opowiadała STANISŁAWA CELIŃSKA podczas spotkania w bydgoskiej Bohemie.

Popularna aktorka Stanisława Celińska była kolejnym gościem cyklu "Artyści w Bohemie". W restauracji Weranda opowiadała o trudnych aktorskich zadaniach, młodzieżowych projektach i o wyjściu z nałogu.

Tradycyjnie z gościem Bohemy rozmawiała szefowa radiowej Trójki Magda Jethon. A Celińska okazała się niezwykle wdzięczną rozmówczynią. Mówiła dużo i ciekawie, raz po raz wywołując wśród widowni szczery śmiech. Jethon interesowały jej ostatnie artystyczne poczynania, m.in. nagranie płyty z piosenkami o Warszawie i kontakty z muzykami czy występ na Open'erze.

- Cieszę się, że młodzi mnie lubią, bo to oznacza, że się nie starzeję. Jak na Open'erze wyszłam na scenę, to ludzie krzyczeli "Stasia, Stasia". Ostatnio czytałam swój horoskop, jestem zodiakalnym Bykiem - napisali, że powinnam pracować codziennie przynajmniej cztery godziny dziennie. Trochę tę normę przekraczam - śmiała się.

Wspominała też Nosowską ("osoba niezwykle wrażliwa, jak mnie zobaczyła popłakała się i tak jakoś to było") i Muńka Staszczyka, z którym udało jej się zaprzyjaźnić. - Jego piosenka o Warszawie, którą otwieram płytę, jest szczera i prawdziwa. A aktor od razu wyczuwa, że tekst jest szczery. Potem dowiedziałam się, że Muniek napisał ją, gdy był na saksach w Londynie. Z tęsknoty za Polską - opowiadała.

Kolejną ważną osobą w życiu Celińskiej jest reżyser Krzysztof Warlikowski. I spektakl "Oczyszczeni".

- Gdy poznałam Krzyśka, myślałam sobie, że jestem stateczną aktorką. A on powiedział mi, że mam zagrać bohaterkę peep show. Dobry reżyser potrafi odnaleźć temat w aktorze. I on to zrobił.

- Nie bała się pani tej roli? - dopytywała Jethon.

- Na początku chciałam dać nogę z tego spektaklu. Poszłam nawet do takiego przybytku, żeby zobaczyć, jak takie coś wygląda. Tam tancerki są w ciągłym, zmysłowym ruchu. Udało mi się to podłapać.

- Nie bała się pani nagości na scenie?

- Bałam się zgniłych jaj i pomidorów na swoim cielsku (śmiech). No pewnie, że się bałam nagości. Dla dojrzałej kobiety zawsze jest to problem. Gdy nakupowałam fikuśnych ciuszków - jakiś gorsecik, jakieś pończochy i tak dalej - postanowiłam zrobić próbę generalną w domu. Przebrałam się w to wszystko i zawołałam swojego syna. Pytam: Jak? A on na to: No, mama. 0-700 normalnie.

Celińska pierwsze doświadczenia na scenie zdobywała już jako kilkulatka ("grałam wtedy i Anioła, i Heroda"). - Wybrałam aktorstwo, bo łączy poszukiwania prawdy, w którym jestem dość namolna, i temperament. A ja kiedyś byłam jak żywe srebro, taki niespokojny duch, potem fruwałam po różnych teatrach. Gdy byłam młoda, rozważałam nawet zamknięcie się w zakonie, ale chyba bym go później rozsadziła. Ale ja nie chciałam być aktorką, żeby być piękną i popularną.

- To po co?

- Babcia mi mówiła: "Stasiunia, piękna to ty nie jesteś, ale masz dużo wdzięku". Miałam kompleksy, m.in. piegi na twarzy. A aktorstwo pozwalało mi stać się kimś innym niż byłam. Gdy wychodzi się na scenę, świat jest piękniejszy, bardziej uporządkowany

Rozmowa zeszła też na temat choroby alkoholowej i nałogu.

- Czy pokonanie tej słabości pomogło walczyć pani z innymi pokusami w życiu?

- Bardzo lubię jeść (śmiech). Najgorzej, jak jest szwedzki stół. Chcę spróbować wszystkiego. Ale to chyba całkiem zdrowa pokusa. A pokonanie nałogu dało mi siłę i wiarę. Bo gdyby nie Opatrzność, mogłoby nie być tak dobrze. Mówię "Jezu, ufam Tobie" i wszystko mam. Czego chcę, to Pan Bóg mi daje. To było tak, że miałam wypić jeszcze jedno piwo. Ale powiedziałam: Wystarczy. I teraz za to Bogu dziękuję - wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że to dzięki niemu tak się stało.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji