Lublin. Pracownicy Teatru NN pod obstrzałem antysemitów
Kolejny antysemicki atak na szefa Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN. Obok okna mieszkania Tomasza Pietrasiewicza nieznani sprawcy namalowali wielką gwiazdę Dawida. Podobny malunek pojawił się też obok drzwi mieszkania innego z pracowników ośrodka.
Tomasz Pietrasiewicz, dyrektor i twórca znanego w Polsce i za granicą Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN, dokumentującego historię żydowskiej społeczności Lublina, mieszka w bloku w centrum miasta.
Pietrasiewicz: Nie wiem już, jak mogę to komentować
- Nad ranem wychodziłem do pracy - opowiada. - Wtedy zobaczyłem to malowidło. Szok.
Na elewacji bloku nieznani sprawcy namalowali wielką gwiazdę Dawida.
- Rano od razu zawiadomiłem prokuraturę - mówi dalej Pietrasiewicz. - Ale to nie wszystko. Nieco później dostałem telefon od jednego z pracowników ośrodka. Tej nocy na klatce schodowej obok drzwi jego mieszkania również pojawiła się gwiazda Dawida. Nie wiem już, jak mogę to komentować.
Policja: Robimy oględziny
Janusz Wójtowicz, rzecznik KWP, mówi, że policjanci właśnie robią oględziny obu miejsc. - Sprawą incydentów dotyczących dyrektora Teatru NN cały czas zajmuje się specjalna grupa funkcjonariuszy - przypomina.
Pietrasiewicz jest ofiarą ataków antysemitów od dłuższego czasu. Policja i prokuratura są kompletnie bezradne. Przypomnijmy - regularnie w mieście pojawiają się plakaty z wizerunkiem twórcy Teatru NN i akcentami antysemickimi.
Wybijano okna, podkładano atrapy bomb
Ataki rozpoczęły się pod koniec 2010 r.
Wówczas do mieszkania szefa Teatru NN ktoś wrzucił dwie cegły z namalowanymi swastykami. - Po raz pierwszy w życiu poczułem się właśnie tak jak Żydzi, którym wybijano okna. To oprócz lęku potworna bezsilność. Gdy patrzyłem na tę cegłę, czułem niesamowitą agresję kogoś, kto nią rzucił - mówił wówczas "Wyborczej" Pietrasiewicz.
Z kolei rok później na parapet jego mieszkania ktoś podrzucił atrapę bomby. Policja po każdym incydencie zapewnia, że sprawę traktuje bardzo poważnie, ale sprawcy wciąż są nieuchwytni.
