Artykuły

Życzenia dla Poznania na 2014. Czego sobie życzymy?

Przede wszystkim życzę wszystkim przyjaźni i solidarności. To jedno, co nam pozostaje w tych trudnych warunkach neoliberalnego kapitalizmu. Sobie życzę więcej czasu na teatr i zajęcia pedagogiczne. Żebym nie musiała poświęcać go na utarczki, nieprzyjemne i niepotrzebne przepychanki z urzędnikami - mówi Ewa Wójciak, dyrektor Teatru Ósmego Dnia.

Aby władze miasta zobaczyły w mieszkańcach mieszkańców, a nie tylko kibiców piłki nożnej. By poznaniacy byli bardziej otwarci, niż są. A w roku wyborczym politycy poważniej traktowali wyborców. Czego życzycie w nowym roku - Poznaniowi i sobie? Zapytaliśmy o to prezydenta Poznania i kilkoro innych poznaniaków:

Ryszard Grobelny, prezydent Poznania:

W nadchodzącym 2014 roku życzę sobie, by poznańska gospodarka utrzymała się na równie dobrym poziomie jak teraz, żeby kolejny raz odnotowano w Poznaniu najniższy poziom bezrobocia w całym kraju. Życzę sobie, by 2014 rok był okresem efektywnej pracy nad przygotowaniem nowych przedsięwzięć. Od tego, jak przepracujemy ten rok, zależeć będzie sukces Poznania w latach 2015-2020.

Poznaniakom życzę, by utrzymał jeden z najlepiej rozwiniętych w Europie rynków pracy. By nowi inwestorzy pozwolili zachować stopę bezrobocia na najniższym poziomie w kraju.

Sobie i mieszkańcom Poznania życzę także tego, by wszyscy urzędnicy, a zwłaszcza kierownicy miejskich jednostek kultury, pamiętali, żeby nigdy nikogo nie obrażać, bo obrażanie innych jest dowodem własnej słabości. By swoim zachowaniem zawsze dawali przykład wysokiej kultury osobistej.

(...)

Ewa Wójciak, dyrektor Teatru Ósmego Dnia:

Przede wszystkim życzę wszystkim przyjaźni i solidarności. Żebyśmy umieli dawać sobie wzajemnie wsparcie, tak jak wspieraliśmy choćby lokatorów wyrzucanych z kamienicy przy Stolarskiej. Żeby nikt nie zostawał sam ze swoimi problemami, z biedą. Sama w swoim życiu dostałam wiele wsparcia i jestem gotowa pomagać innym. A solidarność i przyjaźń to jedno, co nam pozostaje w tych trudnych warunkach neoliberalnego kapitalizmu.

Sobie życzę więcej czasu na teatr i zajęcia pedagogiczne. Żebym nie musiała poświęcać go na utarczki, nieprzyjemne i niepotrzebne przepychanki z urzędnikami.

Teatrowi życzę, żeby mógł istnieć, robić duże plenerowe premiery na świeżym powietrzu. Bo w tym chyba jesteśmy najlepsi, to daje nam najliczniejszą publiczność i szacunek widowni w Polsce i za granicą. Żebyśmy mogli działać pełnią swoich możliwości, służyć mieszkańcom miasta, dzielić się przestrzenią i doświadczeniem z młodymi zespołami teatralnymi, umożliwiać im wystawianie spektakli, start w przyszłość.

W 2014 roku życzę wszystkim słońca. Takiego słońca jak w ostatnim dniu 2013 roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji