Płock. Szopka Noworoczna coraz bliżej
Posłanka Elżbieta Gapińska wystąpi w okazałej koronkowej sukni, a płoccy politycy i szefowie miejskich instytucji wcielą się w rolę krasnoludków i innych bajkowych postaci. Reżyserzy Szopki Noworocznej zbierają kolejne pomysły.
Efekt ich pracy i poczucia humoru obejrzymy 26 stycznia w Teatrze Dramatycznym. Scenariusz do nietypowego spektaklu układają aktorzy Jacek Mąka i Mariusz Pogonowski, a także Marek Mokrowiecki - dyrektor teatru. Już zabrali się za pisanie, ale jeszcze do końca grudnia czekają na pomysły noworocznych żartów. Kilka już jest.
- Rzecz dzieje się w radzie krasnoludków, która zbiera się, by obradować nad przyszłością lasu. Artur Jaroszewski, przewodniczący rady miasta, przysłał już wiersz o krasnoludkach - zdradza Mariusz Pogonowski. Inną propozycję zasugerował Radosław Lewandowski, kierownik delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. - Wymyślił historyjkę, która dzieje się w realiach skalnego domu, gdzie jeszcze nie wykształcił się język. Domownicy komunikują się za pomocą gestów i emocji. Właśnie trwa obiad, po którym trzeba posprzątać i posortować odpady - opowiada Pogonowski. Chce, by próby zaczęły się zaraz po Nowym Roku.
Kto w kogo się wcieli? Tego jeszcze reżyser nie chce zdradzić. - Na razie mogę powiedzieć tyle, że Elżbieta Gapińska będzie miała okazałą koronkową suknię. Szopka była jej pomysłem, więc w ten sposób spełniamy jej marzenie - mówi Pogonowski. Dodaje, że finalny tekst jeszcze nie powstał, ale wszystko ma się dziać w bajkowych realiach. Reżyserzy do nadsyłania pomysłów zachęcają także mieszkańców miasta. Do końca roku można wysyłać je na adres teatrperse@gmail.com.
Bilety będą kosztować 30 zł. Dochód ze spektaklu zostanie przeznaczony na wsparcie trójki rodzeństwa, które nie ma rodziców - dwójką młodszych dzieci opiekuje się najstarsza siostra.
