Artykuły

Gorzki Polonez

Spojrzałem na program najbliższego tygodnia, i z lekka się zafrasowałem. Prócz kilku stałych pozycji, w tym kończących się niestety seriali, udało mi się wyłowić niezbyt wiele rzeczy naprawdę godnych polecenia. Kilka z nich zresztą to powtórki, wydobyte z archiwów i umieszczone w dobrych pasmach, jak np. "Mahagonny" Bertolta Brechta i Kurta Weila, w reżyserii Krzysztofa Zaleskiego (niedziela, 21 kwietnia, progr. I, godz. 14.55). Cóż, jeśli przy ulicy Woronicza nie nastąpi jakiś cud finansowy, przyjdzie sobie powtórzyć duże fragmenty historii teatru, filmu czy rozrywki. Oby równie wartościowe, jak "Mahagonny".

Kończą się dwa seriale, które stanowiły mocny punkt piątkowego i sobotniego programu. Myślę oczywiście o "Miasteczku Twin Peaks" oraz o "Noble House". Ten pierwszy - stylistycznie nowatorski i wysmakowany - nieco rozczarował widzów spragnionych przede wszystkim sensacyjnej fabuły i efektownych scen. Ten drugi, będący typowym produktem komercyjnym, ze wszystkimi grzeszkami, ale i zaletami tego rodzaju twórczości telewizyjnej, miał bardzo wielu entuzjastów. Któż ostatecznie nie lubi egzotycznych plenerów (Hongkong i Makau), pięknych kobiet i przystojnych biznesmenów, zwłaszcza jeśli reżyser oszczędza nam nużących zapewne scen ich codziennej pracy, a eksponuje przyjęcia, wyścigi konne, grę w golfa i romanse.

Niewątpliwym, nie tylko teatralnym, wydarzeniem tego tygodnia będzie natomiast "Polonez" Jerzego S. Sity, w telewizyjnej adaptacji Jerzego Sztwiertni i wysmakowanej oprawie scenograficznej Paoli Roquepo (poniedziałek, 22 kwietnia, godz. 20.05 - Teatr TV). W tym historycznym dramacie, "rozrywającym rany" z pasją równą Żeromskiemu czy Wyspiańskiemu, autor tworzy obraz elity polskiej z końca osiemnastego wieku. Jest to obraz straszny; składają się nań ksenofobia, naiwność i zwykła głupota, podłość, jawna zdrada i przekupstwo. Tragifarsa sejmu grodzieńskiego ma tu swą motywację...

Ogromnym atutem telewizyjnego spektaklu jest znakomite aktorstwo. W obsadzie znajdujemy takie nazwiska, jak m.in. Teresa Budzisz-Krzyżanowska jako caryca Katarzyna II, Jan Nowicki - Stanisław August Poniatowski, Janusz Michałowski - Sievers, Krzysztof Wakuliński - Zubow. Warto obejrzeć i... przemyśleć.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji