Spektakl spod ziemi
W środę w Dwójce premiera "Orkiestry". To absolutnie wyjątkowa opowieść o górnikach z Legnicy.
Ten epicki fresk o historii legnickiego zagłębia miedziowego rozpoczyna się w dziwnym szpitalu, w którym jeden z muzyków jest na granicy życia i śmierci. Ale nie jest to ani przygnębiająca, ani nazbyt realistyczna scena... A po chwili okazuje się, że bohaterami opowieści są członkowie górniczej orkiestry, ludzie uwikłani w dzieje Polski.
- Orkiestra to miejsce, w którym nie mają kluczowego znaczenia poglądy polityczne, wykształcenie ani pozycja społeczna - uważa reżyser Jacek Głomb. - Najważniejsze, czy umie się grać. Gdy opowiada się o takiej grupie, łatwo o metaforę świata. Z drugiej strony można powiedzieć, że nasz spektakl to klasyczny produkcyjniak A.D. 2013 - wyjaśnia reżyser. - Tyle że dawniej lansowano sojusz świata pracy, karykaturalnie, nieprawdziwie. My do tego tematu wróciliśmy uczciwie, mam nadzieję. Bo najpierw musi być prawda, a dopiero potem sztuka i jakość artystyczna. Ważne, że to ludzka opowieść.
"Orkiestra" według scenariusza Krzysztofa Kopki i w reżyserii Jacka Głomba jest telewizyjną wersją przedstawienia Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Jego premiera odbyła się we wrześniu 2011 roku. Na ubiegłorocznym XII Ogólnopolskim Festiwalu Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona" w Zabrzu Jacek Głomb dostał nagrodę za reżyserię tego spektaklu. Historie członków orkiestry to jednocześnie zbiór osobliwych opowiastek, w których zawarte są nie tylko ważne wydarzenia w historii Polski i regionu, ale także anegdoty, górnicze mity i przesądy. Jak zapewnia Jacek Głomb, niemal wszystkie są prawdziwe i zostały opowiedziane przez członków prawdziwej górniczej orkiestry.
- Szczególnie utkwiła mi w pamięci opowieść o weselopogrzebie - opowiada "Rz" reżyser. - Koledzy mieli zagrać na ślubie kolegi, ale kiedy dojechali, okazało się, że zginął w wypadku. Więc grali na pogrzebie w scenerii, która była nieskonsumowanym weselem...
Teatralna premiera spektaklu odbyła się w cechowni kopalni miedzi w Lubinie. Tamto przedstawienie trwa dwie godziny, dla telewizji powstała krótsza wersja, a właściwie całkiem nowa. Umowną teatralną scenografię (obie zaprojektowała Małgorzata Bulanda) ograniczoną do kilku podstawowych rekwizytów, w tym instrumentów muzycznych, w spektaklu telewizyjnym zastąpiły plenery. Zdjęcia do telewizyjnej produkcji realizowane były w niezwykłej scenerii: częściowo pod ziemią w kopalni miedzi w Lubinie - na głębokości 610 metrów.
- Nie można mówić o kopalni bez kopalni - uważa Jacek Głomb. - Zresztą to całkiem co innego słyszeć o pracy górników, a co innego zobaczyć ją z bliska. Nie sądziliśmy, że będzie aż tak ciężko. Okazało się, że na dole jest tak gorąco i wilgotno, że były kłopoty z działaniem jednej z kamer. Pierwszymi widzami teatralnej "Orkiestry" byli pracownicy kopalni, na terenie której odbyła się premiera oraz kilka pierwszych przedstawień.
- Widzowie wzruszali się, a nieraz i kłócili o drobiazgi na pospektaklowych spotkaniach - wspomina Jacek Głomb. - Przeżywali emocje, bo identyfikowali się z tym, co pokazywaliśmy. Górnicy miedziowi nie mieli dotąd swojej opowieści, tak jak ich koledzy ze Śląska, których wiele historii nakręcił Kazimierz Kutz, jak również Maciej Pieprzyca. - A ten świat - niezależnie od naszego projektu - nie tylko warto, ale i trzeba zapisywać, bo pamięć ludzka jest ulotna - dodaje Jacek Głomb.
Zdaniem reżysera Dolny Śląsk, a w szczególności Legnica to przecież wyjątkowe miejsce. - Niezwykle inspirujące - uważa. - Nie ma takiego drugiego miasta jak Legnica, w którym spotykałoby się tyle kultur, narodów i gdzie pojawiałoby się tyle napięć i pęknięć. Tu jak w soczewce skupia się świat - bo są i Rosjanie, i Łemkowie, i Ukraińcy, i Macedończycy. Tematy leżą na ulicach. Czasu nie starczy, żeby opowiedzieć te wszystkie niecodzienne historie.
Autorem zdjęć "Orkiestry" jest Arkadiusz Tomiak. Muzykę skomponował Bartosz Straburzyński. Występują aktorzy Teatru im. Modrzejewskiej z Legnicy: Paweł Palcat, Paweł Wolak, Małgorzata Urbańska, Bogdan Grzeszczak, Rafał Cieluch, Bartosz Bulanda, Mateusz Krzyk, Ewa Galusińska, Zuza Motorniuk, Magda Skiba, Katarzyna Dworak, Robert Gulaczyk, Joanna Gonschorek, Anita Poddębniak, Mariusz Sikorski.