Artykuły

Kto pójdzie na stos?

Takie pytanie zadaje swoim gościom Teatr Polski. Do wyboru mamy aktorki, scenografkę, dramaturga i reżysera dzisiejszej premiery "Joanny d'Arc. Proces w Rouen". Mierzymy w nich zapaloną zapałką

Wszystko to internetowa gra zachęcająca do obejrzenia najnowszej produkcji bydgoskiej sceny. Odwiedzający witrynę jednak nie próżnują. Ranking wygrywa na razie Marta Nieradkiewicz. Ale nie tylko ona zapłonie. Obok niej w rolę skazanej, a wcześniej przesłuchiwanej Joanny d'Arc wcielą się jeszcze cztery aktorki: Karolina Adamczyk, Dominika Biernat, Anita Sokołowska i Marta Ścisłowicz.

- Bardzo ważny jest udział tych świetnych dziewczyn, bo to przez ich pryzmat będziemy patrzyli na nastolatkę sprzed lat - mówi Remigiusz Brzyk, reżyser spektaklu. - A jest to postać fascynująca, która staje naprzeciw kilkudziesięciu duchownych, głównie profesorów paryskiej Sorbony, którzy próbują ją złamać. A ona się nie daje. Choć zostaje skazana, potrafi udowodnić niezłomność swojej wiary.

Przedstawienie zamykające sezon w Teatrze Polskim razem z Brzykiem przygotowuje dramaturg Tomasz Śpiewak. Gdy wpadli na pomysł, by zrobić spektakl na temat Dziewicy Orleańskiej, szukali materiałów, które posłużyć by mogły do stworzenia scenariusza. - Pojawił się pomysł przetłumaczenia 600-letniego zapisu procesu w Rouen - wspomina Śpiewak, który tekst przygotował. - Otrzymaliśmy wielkie tomisko - zapis kilkumiesięcznych spotkań, listy pytań i odpowiedzi.

Choć bydgoscy widzowie przyzwyczajeni są do długich przedstawień, to rekordu nie pobije. - Mogliśmy wybrać: albo przygotować kilkugodzinny spektakl, albo, bazując na ciekawszych wątkach, zrobić sztukę rozsądnej długości. Potrwa ona około półtorej godziny.

Przedstawienie wyreżyserowane przez Remigiusza Brzyka będzie miało charakter kameralny i - jak podkreślają twórcy - nie ograniczy się do dobrze znanej przestrzeni sceny. - Odwiedzimy również teatralne zaplecze - zdradza.

Scenografię oraz kostiumy przygotowała Justyna Łagowska. - Zostaną w niej wykorzystane obrazy, na których przedstawiona została Joanna - mówi Brzyk. - Ważnym elementem naszego spektaklu, a także naszą inspiracją, będzie arcydzieło niemego kina, "Męczeństwo Joanny d Arc" Dreyera z 1928 r.

Premiera sztuki dziś na scenie Teatru Polskiego (al. Mickiewicza 2) o godz. 19. Po jutrzejszym spektaklu (początek również o godz. 19) odbędzie się spotkanie z twórcami spektaklu "Joanna d'Arc. Proces w Rouen". Początek na Małej Scenie ok. godz. 20.30. Wstęp na spotkanie jest wolny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji