Artykuły

Opole. Lalkarze już grają

Rozpoczął się XXII Ogólnopolski Festiwal Teatrów Lalek. Tuż po oficjalnym otwarciu wczoraj na scenie przy ul. Kośnego pierwsze konkursowe przedstawienie pokazali gospodarze festiwalu.

Opolski Teatr Lalki i Aktora wystawił "Mr. Scrooge'a" [na zdjęciu] wg "Opowieści wigilijnej" Ch. Dickensa w reżyserii Słowaka Mariana Pecko.

Opolskie przedstawienie wyróżnia inscenizacyjny rozmach, wykorzystanie wielu teatralnych konwencji i gatunków. Całości dopełnia wspaniała scenografia i piękne kostiumy. Będąc miłym dla oka widowiskiem, historia nawróconego grzesznika, tytułowego Srooge'a, przede wszystkim jednak uczy i wychowuje.

"W Polsce, czyli nigdzie", jak chciał Alfred Jarry, toczy się "Ubu król". Tę sztukę francuski poeta i dramaturg napisał w wieku piętnastu lat (w 1888 r.), ale podczas gdy inne jego dramaty dziś poszły w zapomnienie, "Ubu król" się nie starzeje. Jest ponadczasowy, jak żądza władzy, którą obśmiewa.

Wczoraj na deskach "Kochanowskiego" oglądaliśmy "Ubu króla" w interpretacji Teatru "Baj Pomorski" z Torunia. Spektakl wyreżyserował Zbigniew Lisowski. Scenografia w biało-czerwonych barwach nie pozostawia wątpliwości co do miejsca akcji. Tak, to Polska, Polacy i polski cyrk. bo rzecz dzieje się na cyrkowej arenie. Było więc "smieszno i straszno", zwłaszcza że trudno tego "Ubu króla" nie odnieść do naszej pozateatralnej, wyborczej rzeczywistości.

***

Trzymam kciuki za kolegów

Czy aktor z tak długim, jak pani, 20-letnim stażem chętnie ogląda festiwalowe spektakle w wykonaniu konkurencji?

Odpowiada Dorota NOWAK, aktorka Opolskiego Teatru Lalki i Aktora: - Oczywiście, bo to jest dla mnie zawsze kolejna lekcja teatru. Dobre, bardzo dobre, kiepskie - wszystkie przedstawienia należy obejrzeć, żeby wiedzieć, co się dzieje na innych scenach. W tym roku sama nie gram w żadnym konkursowym spektaklu i nawet mi nie żal, bo z doświadczenia poprzednich lat wiem, że stres, jaki temu towarzyszy, obecność jurorów na widowni zawsze sprawiają, że nogi nam się trzęsą. Więc tym razem trzymam kciuki za kolegów z mojego teatru i... opiekuję się zespołami z Torunia i z Poznania. Muszę dbać, żeby im niczego nie brakowało, wszystko mieli na czas i na miejscu. My, jako gospodarze tego festiwalu, zawsze bierzemy na siebie także taką niecodzienną rolę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji